~~13XII spalem do poludnia napisał(a): Ktoś napisał: ~~Złota Miodunka napisał(a): Można nie zgadzać się z PIS, można mieć inne poglądy, można mieć inny światopogląd, ale jako laureatka nagrody Nobla za granicą ogłaszać że "w Polsce jest jak na Białorusi", to trzeba nie tylko nie mieć wstydu, ale posiadać trzeba plugawą nienawiść do Polski.
Telewizja Polska przygotowuje film dokumentalny "Człowiek zbuntowany" o działalności opozycyjnej Jarosława Kaczyńskiego w latach 70. i 80. oraz drogę prezesa PiS do polityki.
Do udziału w filmie zaproszono wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Na przesłane drogą mailową zaproszenie odpowiedział, że "nie ma wiedzy na temat działalności opozycyjnej Jarosława Kaczyńskiego". "Poznałem go dopiero w 1988 roku. Współpracował ze mną w Gdańsku tylko Lech Kaczyński" - napisał Borusewicz.
Telewizja Polska informuje, że tworzony film dokumentalny "Człowiek zbuntowany" będzie o "działalności opozycyjnej lat 70. i 80. ukazujący postać Jarosława Kaczyńskiego i jego drogę do polityki i kierowniczą rolę w robotniczych protestach
Sprawa jest prosta. Im więcej lat mijało od II wojny światowej, tym więcej było kombatantów i ZBOWiDówców. Teraz też - im więcej lat od 1980 roku, tym więcej bohaterów. Kaczyński przespał stan wojenny w czasie, gdy w Bolesławcu SB ludzi aresztowało i internowało. I o tych ludziach można film kręcić. Bo to oni coś robili, a Kaczyńskim, jako nieistotnym pionkiem, SB się nie interesowało.
Chociaż w zasadzie warto byłoby o Kaczyńskim i paru innych postaciach filmy nakręcić. W cyklu "Najwięksi szkodnicy w XX i XXI wieku w Polsce". To byłaby ciekawa seria.