~~ZABLOKOWANY napisał(a): „W wojnie na wyniszczenie udana operacja ofensywna spycha obrońcę do tyłu wzdłuż linii frontu, podobnie jak buldożer. Oczekiwania na zadanie nokautującego ciosu, w którym określone działanie szybko czyni przeciwnika niezdolnym do walki, są ograniczone. Zwycięską stroną jest raczej ta, która może łatwiej zastąpić żołnierzy i sprzęt — w tym artylerię dalekiego zasięgu i pojazdy opancerzone — które zostały utracone w ogromnej liczbie”.
Biorąc pod uwagę, że strona rosyjska jak na razie straciła znacznie mniej żołnierzy, a w stanie jest zmobilizować 5-6 razy więcej rekruta niż Ukraina, zwycięzca tego konfliktu może być tylko jeden. Amerykanie zapewne zdają sobie z tego sprawę, ale geopolityka i prywatny biznes wymuszają na politykach takie, a nie inne decyzje.
Toteż po raz kolejny podtrzymuje swoje tezy o tym, że wojna ta potrwa jeszcze wiele lat. Czy będzie to wojna do ostatniego Ukraińca? No cóż, czas pokaże. Jeżeli jednak kolejne lata tego konfliktu wyglądać będą tak jak rok pierwszy, to z całą pewnością z narodu ukraińskiego po jej zakończeniu już niewiele pozostanie.''
to też pokazuje komu ta wojna jest po prostu potrzebna...
,,Biorąc pod uwagę, że strona rosyjska jak na razie straciła znacznie mniej żołnierzy,''
Janusz , ty syn PRLowskiego , wojskowego politruka , takie pierdy wypisujesz ?
Stary się w grobie przewraca.