~~MartaE niezalogowany 4 października 2017r. o 22:31
Generalnie to jest wiele opinii przesadzonych i przekoloryzowanych. Warunki nie sa idealne, ale nie ma zadnej wilgoci ani plesni, a warunki pobytu sa bezpieczne. Szkola spelnia wymagania dla tego typu placówek i dzieciom nie dzieje sie zadna krzywda. Jest nad czym popracowac, ale nic zlego sie nie dzieje. Nigdy nie spotkalam sie z niegrzecznym traktowanie rodzicow ani z nieprofesjonalnym podejsciem do dzieci. Co do rotujacej kadry to prawda jest taka, ze nauczyciele wola posady w placowkach publicznych, na karcie nauczyciela z wieksza iloscia czasu wolnego. U nas szkola dziala przez caly rok z opieka wakacyjna wlacznie. Nie wszystkim to sie podoba, trudno. Nikogo lancuchem uwiazac sie nie da. Nie mozna powiedziec, ze poziom spada. Kadra jest, kwalifikacje ma. Podejscie do dzieci jest bardzo dobre. Nie ma takiej opcji, zeby dziecko po roku nauki jezyka nie umialo nic. Chyba, ze jest na nauke kompletnie oporne. Jest wiele kwestii do dopracowania, dzieki ktorym poczuliby, ze maja na pewne sprawy wiekszy wplyw. Organizacja jest nieco meczaca.ale szkola jest ok. To tyle w temacie.
"Organizacja jest męcząca"-chyba jej brak.
"Nauczyciele mają więcej pracy" bo szkoła zapewnia opiekę podczas wakacji-Być może spędzają więcej czasu w pracy-i nie krytykuję ich bo wypełniają swoje obowiązki dobrze.
Ale w szkole państwowej pracuje się dużo ciężej-więcej papierologii, dodatkowych zadań i problemowych uczniów .
Sądzę, że zarządzający tą szkołą powinni się zastanowić nad tym i wyciągnąć wnioski, bo teoretycznie oferują lepsze warunki pracy-mało liczne klasy, duża liczba godzin na zrealizowanie materiału ,dzieci-przynajmniej w niektórych klasach wyselekcjonowane -Oxpress swego czasu przeprowadzał casting , rodzice interesujący się postępami dzieci,dużo mniej papierologii, można skoncentrować się na nauczaniu -wymarzone miejsce pracy dla każdego nauczyciela.
~~rodzic niezalogowany 6 października 2017r. o 8:35
potwierdzam wszystko co tu pisze, moje dziecko tam chodzi i nauczyciele co chwila się zmnieniaja, w tamtym roku był dobry nauczyciel Angielskiego, który potrafił uczyć a teraz przez to że się zwolił moje dziecko uczy pani która grozi dzieciom, oraz wychodzi w czasie zajęć z sali na kilka do kilkunastu minut..absurd