~~Malkon napisał(a): "czyli uznaniem winy, ale bez wymierzenia kary". Skąd wytrzasnęliście to pojęcie? Sąd umarza postępowanie w przypadku braku dostatecznych dowodów przekonujących go jednoznacznie o winie oskarżonego.
To ciekawe twierdzenie, bo wydaje się, iż w takim przypadku o którym piszesz dochodzi do uniewinnienia. Według Ciebie, winnych się skazuje, a w przypadku niewinnych (przekonywająco nie udowodniono winy lub nawet samego popełnienia przestępstwa) się umarza??? Tutaj chodzi o warunkowe umorzenie postępowania, i redakcja sobie tego "nie wytrzasnęła" , ta instytucja pochodzi z prawa karnego materialnego i nie jest jakąś nowinką prawną.