~~@ napisał(a):

~~Ja napisał(a):

~~@ napisał(a): Należy winić przede wszystkim obecnego właściciela, że : kupił i nie zabezpieczył, nie pilnował i też nic nie robił ..........
Gdyby zabezpieczył, pilnował , systematycznie remontował i wynajmował.....na pewno by do takiej sytuacji nie doszło. Odebrac mu na zawsze i jeszcze ukarać, bo on sam to ZANIEDBAŁ !!!!!!!!!

Nie ma to jak bronić i usprawiedliwiać złodziejstwo. Wina jest ludzi, którzy to zrobili. Nawet gdyby to stało otwarte przez 20 lat, nikt nie miał prawa tego ruszyć. Jakoś w kraju, gdzie mieszkam, jest to normalne. Nie moje - nie ruszam. Tylko moim śmiesznym rodakom trudno jest zrozumieć tą prostą prawidłowość.

Nikt tu nie broni złodziejstwa ! Ale....gdyby właściciel należycie pełnił "ROLĘ WŁAŚCICIELA", do takiej sytuacji by nie doszło. Pomyśl, od kogo i od czego to sie zaczęło ?!

Rozumiem, że kiedy parkuję auto na ulicy, to też powinienem raczej go pilnować, niż iść np. na zakupy, bo jeśli ktoś ukradnie lub uszkodzi, to sam jestem sobie winien, że nie pilnowałem?
Prawo do własności i niczym nieskrępowanego nią dysponowania jest, obok prawa do wolności, podstawowym prawem każdego człowieka w naszej cywilizacji.

Jak sowieci wyjechali w 1993 to towarzysze władza nie wiedzieli jaki kit zaciskać, co to oni nie zrobią w poradzieckich obiektach.
Jak przyszło co do czego to Gawron i spółka nie wiedzieli ile brać za 20 metrową wartownię, w której ktoś chciał zrobić warsztat. Kaska na pilnowanie obiektów musiała być wypłacana, a wpływać niw wpływała. Trochę przekazano za mienie zabugańskie, ale dalej jak ktoś coś chciał robić w starych obiektach to bardziej opłacało się stawiać nowe, jak kupić od Gawrona. Chyba że byłeś ziomal... Tak jest do dziś, nawet kupa gruzu w Trzebieńskiej zonie jest dla gminy kopalnią złota. I niszczało pomalutku z pomocą ludzką bo natura nie pozwala na pustkę, jak nie pilnowane to zawsze znalazł się jakiś "opiekun". A i oczywiście za to zaniedbanie nikt nie odpowiedział jak to w prl.....
Falklandy to nieco bardziej skomplikowana bajka.

Od "zawsze" ludzie kradli, i robią to po dziś dzień . Ale......gdy jest dobry właściciel, dobrze pokieruje swoim "nabytkiem", taka sytuacja raczej by sie nie zdarzyła !!!!!!
I przestańcie mi tu trele-morele pisać o uczciwości. Nie zamkniesz mieszkania, to ci okradną, nie zabezpieczysz swojego mienia, też ktoś sie tym zajmie.... Tak już było- jest i będzie na tym świecie ........

~~ napisał(a): Od "zawsze" ludzie kradli, i robią to po dziś dzień . Ale......gdy jest dobry właściciel, dobrze pokieruje swoim "nabytkiem", taka sytuacja raczej by sie nie zdarzyła !!!!!!
I przestańcie mi tu trele-morele pisać o uczciwości. Nie zamkniesz mieszkania, to ci okradną, nie zabezpieczysz swojego mienia, też ktoś sie tym zajmie.... Tak już było- jest i będzie na tym świecie ........

Tak się głupio składa, że znam akurat kilka krajów, gdzie auto swobodnie zostawia się otwarte na ulicy i trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby coś zginęło...

Wędkarze też są dobrzy sam wędkuję i widzę co potrafi po sobie pozostawić jeden z drugim, druga sprawa chcesz kupić taki obiekt , cena zaraz jak z kosmosu , lepiej jak niszczeje jak gnije podobnie było ze Pstrązem zamiast dać ludziom został skansen to jest polska niestety .

~~@ napisał(a):

~~Ja napisał(a):

~~@ napisał(a): Należy winić przede wszystkim obecnego właściciela, że : kupił i nie zabezpieczył, nie pilnował i też nic nie robił ..........
Gdyby zabezpieczył, pilnował , systematycznie remontował i wynajmował.....na pewno by do takiej sytuacji nie doszło. Odebrac mu na zawsze i jeszcze ukarać, bo on sam to ZANIEDBAŁ !!!!!!!!!

Nie ma to jak bronić i usprawiedliwiać złodziejstwo. Wina jest ludzi, którzy to zrobili. Nawet gdyby to stało otwarte przez 20 lat, nikt nie miał prawa tego ruszyć. Jakoś w kraju, gdzie mieszkam, jest to normalne. Nie moje - nie ruszam. Tylko moim śmiesznym rodakom trudno jest zrozumieć tą prostą prawidłowość.

Nikt tu nie broni złodziejstwa ! Ale....gdyby właściciel należycie pełnił "ROLĘ WŁAŚCICIELA", do takiej sytuacji by nie doszło. Pomyśl, od kogo i od czego to sie zaczęło ?!

od złodziejstwa ?? :P

a tak kiedys bylo fajnie....namioty, dyskoteki...ogladalem tam jak polacy zdobywali srebro w kopanej w barcelonie...cudne czasy...

~~ napisał(a):
Tak się głupio składa, że znam akurat kilka krajów, gdzie auto swobodnie zostawia się otwarte na ulicy i trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby coś zginęło...

Jeszcze bardziej katolicki niż nasz?