~~emeryt muzgowiec napisał(a):~~Emeryt napisał(a):~~M napisał(a): Opony wymienić A nie marudzicie tutaj
30 lat temu nikt nie słyszał o tzw zimówkach i można było jeździć w gorsze zimy gdzie było dużo więcej śniegu i bardziej ślisko, tylko wtedy kierowcy używali mózgu, a to zasadnicza różnica.
Wtedy bylo tak malo aut ze nie wyslizgały drogi .Do tego było tak dużo pieszych że miał kto pchać.
~~Emeryt napisał(a):~~M napisał(a): Opony wymienić A nie marudzicie tutaj
30 lat temu nikt nie słyszał o tzw zimówkach i można było jeździć w gorsze zimy gdzie było dużo więcej śniegu i bardziej ślisko, tylko wtedy kierowcy używali mózgu, a to zasadnicza różnica.
PanM napisał(a):przepraszam bardzo ,a na jakich oponach pan jezdził w 1986r maluchem lub 125p nie powie mi pan że na zimówkach ,na oponach d 126 bo takie tylko były,a czym zima rózni się od tej z 1986r?śnieg jest bardziej zimny?niech pan przestanie klepać ten banał o zimówkach i letnich,na aucie mam a/t całoroczne,a na pkw mam całoroczne i sprawdzają się w 100 %,a ktoś kto nie potrafi faren to nawet na zimówkach nie da rady.pozdrawiam .~~klucznick napisał(a):~~pod klucz z klucznikiem napisał(a):zagrożeniem to jesteś ty na drodze! no niestety taka prawda miernoto,nie jezdziłem na zimówkach i nie będę jezdził.~~klucznick napisał(a): nie jeżdzę na zimówkach.
Nie masz się czym chwalić. Jesteś zagrożeniem dla otoczenia i siebie na drodze.
Najwyraźniej nie ma Pan świadomości o tym co pisze a tym bardziej o różnicy w prowadzeniu auta na różnych rodzajach ogumienia.
Dla przykładu dzisiaj rano na Kosiby z letnimi nie było by żadnej możliwości podjechania pod górę.Samochody jadące w dół nawet na zimówkach ześlizgiwały się na pobocze.
Czym większe umiejętności tym większa świadomość jakie opony są najskuteczniejsze na aktualne warunki.
Oczywiście nie należy zbytnio przeceniać samego ogumienia i na pierwszym miejscu stawiać rozsądek.
~~klucznick napisał(a):PanM napisał(a):przepraszam bardzo ,a na jakich oponach pan jezdził w 1986r maluchem lub 125p nie powie mi pan że na zimówkach ,na oponach d 126 bo takie tylko były,a czym zima rózni się od tej z 1986r?śnieg jest bardziej zimny?niech pan przestanie klepać ten banał o zimówkach i letnich,na aucie mam a/t całoroczne,a na pkw mam całoroczne i sprawdzają się w 100 %,a ktoś kto nie potrafi faren to nawet na zimówkach nie da rady.pozdrawiam .~~klucznick napisał(a):~~pod klucz z klucznikiem napisał(a):zagrożeniem to jesteś ty na drodze! no niestety taka prawda miernoto,nie jezdziłem na zimówkach i nie będę jezdził.~~klucznick napisał(a): nie jeżdzę na zimówkach.
Nie masz się czym chwalić. Jesteś zagrożeniem dla otoczenia i siebie na drodze.
Najwyraźniej nie ma Pan świadomości o tym co pisze a tym bardziej o różnicy w prowadzeniu auta na różnych rodzajach ogumienia.
Dla przykładu dzisiaj rano na Kosiby z letnimi nie było by żadnej możliwości podjechania pod górę.Samochody jadące w dół nawet na zimówkach ześlizgiwały się na pobocze.
Czym większe umiejętności tym większa świadomość jakie opony są najskuteczniejsze na aktualne warunki.
Oczywiście nie należy zbytnio przeceniać samego ogumienia i na pierwszym miejscu stawiać rozsądek.
PanM napisał(a):od 25 lat prowadzę C+E po europie z dobrym skutkiem więc nie czuję że odpływam od rzeczywistości,a z osobowym też sobie jakoś radzę,i nie odczuwam parcia na zimowe,pan sławny kierowca rajdowy obawia się szronu na asfalcie?to co by pan powiedział na 40 ton w alpach?pozdrawiam.
Co do kwalifikacji to chyba Pan odpływa od rzeczywistości :Dawne opony były tak sprawne jak dawne czarno białe telewizory[img=1512901563_kt1u2cv.png]
~~klucznick napisał(a):PanM napisał(a):
od 25 lat prowadzę C+E po europie z dobrym skutkiem więc nie czuję że odpływam od rzeczywistości,a z osobowym też sobie jakoś radzę,i nie odczuwam parcia na zimowe,pan sławny kierowca rajdowy obawia się szronu na asfalcie?to co by pan powiedział na 40 ton w alpach?pozdrawiam.
W alpach albo obowiązek zimowych albo łańcuchy albo transport kolejowy. Do tego tam sł€żby drogowe działają profilaktycznie nie czekając aż zrobi się lodowisko/
Ponownie Pan odpływa mając świadomość że nie da się podjechać ani zjechać z takim tonażem po lodowisku nawet na zimówkach.
Umiejętność prowadzenia na śliskich nawierzchniach mimo upływu lat była i jest moim największym atutem .
OPONY ZIMOWE POMAGAJĄ BEZPIECZNIEJ I SPRAWNIEJ JEŹDZIĆ ALE NIE ZASTĘPUJĄ ROZSĄDKU.