Chabrowy Ambrowiec chcesz mi powiedzieć, że ten kierownik to zwykły głupiec a związkowiec to jakiś cwaniaczek? Gdyby się tak miejscami zamienili to pracownicy mieliby nieźle przerąbane.
Zakładu na Ukraine nikt nie przeniesie szybciej pracownicy uciekną za granicę za lepszą pracą. Tam jest niestabilna sytułacja gospodarcza, brak odpowiedniej kadry, dochodzą problemy logistyczne. Jedyny atut to tańsza siła robocza.

:)

Czy szykuje się upadłość zakladu??

Upadłość Zakładu??? Źle się dzieje w Firmie? Przeniosą Zakład na Ukrainę?
Rany, kto taką propagandę sieje?
Wielu kierowników juz było: Bazyl, Sowiń, Pajer, Czuk, mieli wtopę i zostali zwolnieni bądź sami odeszli. Przyszedł czas na "Trawnika" i przyjdzie czas na "Fistaszka". I nie będzie to zasługa Związków tylko jemu samemu podwinie się noga. Zwłaszcza jesli dalej będzie takim snobem jak jest. Zakład stoi i stać będzie.
Największym problemem w tej chwili jest to, ze nikt nie słucha zwykłego pracownika odnośnie rozwoju firmy, usprawnień itd. Po odejściu prezesa i zastapieniu go nowym (KFC) na górze jest wyścig szczurów. Byle zaistnieć, zabłysnąć w oczach nowego prezesa bo starego już owineli sobie wokół palca i mogli mu wciskać kit jak to jest dobrze z produkcją. Jeden mądrzejszy od drugiego. Na nich tez przyjdzie czas jak KFC zobaczy z kim ma do czynienia. Wystarczyłoby wziąć pod uwagę co ma do powiedzenia pracownik. Z jakimi problemami na co dzień sie boryka. Co poprawi jego wydajność (i niekoniecznie grupa czy dwie wyżej)
Mamy naprawdę dużo mądrych chłopaków (dziewczyny też) z których zdaniem nikt sie nie liczy. Na każdym dziale.
Dużo by pisać ale mi sie nie chce.

i niech przeniosa to tylko taka gadka zeby polaczkow miamic

Niezły cyrk w tym weberze. Kierownicy przynoszą broń palną i opowiadają ludziom, że będą ich zabijać. A co tam chciał być fajny i tak tylko sobie żartował. Takie zachowanie chyba nie przystoi osobie na takim stanowisku. Nie dziwie się, że związkowcy się zdenerwowali i zawiadomili na policje.

Broni nikt nie widział groźby niby słyszał "związkowiec" słowo przeciw słowu.
Aż dziw bierze, że nie udało się żadnej groźby nagrać.

Broń widzieli co też zeznali a groźby słyszeli świadkowie.A co do nagrań to kto miał się spodziewać że isłyszy takie coś..