~Szarobrązowy Omieg napisał(a): Szkoda, że stowarzyszenie Veto nie powstało gdy w Nc kto inny był przy "korycie". Widocznie członkom pasowało nic nie robienie poprzedniej władzy. Śmiech na sali, a młodzi patrzą i się śmieją.

Akurat trafiłeś kulą w płot. Młodzi mówią CZAS NA ZMIANY. Wiem, bo rozmawiałem z wieloma młodymi. Oni akurat mają internet i dostęp do informacji.

~~Żółtoruda Bakopa napisał(a):

~Szarobrązowy Omieg napisał(a): Szkoda, że stowarzyszenie Veto nie powstało gdy w Nc kto inny był przy "korycie". Widocznie członkom pasowało nic nie robienie poprzedniej władzy. Śmiech na sali, a młodzi patrzą i się śmieją.

Akurat trafiłeś kulą w płot. Młodzi mówią CZAS NA ZMIANY. Wiem, bo rozmawiałem z wieloma młodymi. Oni akurat mają internet i dostęp do informacji.

Młodzi nie dadzą się nabrać na kiełbaskę wyborczą, kilkoma metrami drogi kawałkiem chodnika czy dzbankiem w rynku, młodzi widzą jak Europa wygląda i jak odstajemy .

Może nie pamiętają jak było, a krzykaczy wielu

~Złocistożółty Ogórecznik napisał(a): Może nie pamiętają jak było, a krzykaczy wielu

Kiedy co było?

Były kiedyś drogi bez błota w Wykrotach? Czy może jak nie było tak nie ma.

O dobrych drogach w Wykrotach można na razie tylko pomarzyć.

Adresu Ve-to nie potrzebuję. Należę do "młodych" ktorzy takie informacje umieją wyszukac w internecie. Choć nie zamierzam z nimi rozmawiac. Bo ze mną nie rozmawiali. Zaatakowali od razu, byle tylko dowalic p. Burmistrzowi. Takimi metodami działa Ve-to. Taka jest przykra prawda. Nie są dla ludzi, ale "wszystkie chwyty dozwole" jeśli można jakoś zaszkodzić p. Burmistrzowi.

~~Kakaowa Laurowiśnia napisał(a):

~~Żółtoruda Bakopa napisał(a):

~Szarobrązowy Omieg napisał(a): Szkoda, że stowarzyszenie Veto nie powstało gdy w Nc kto inny był przy "korycie". Widocznie członkom pasowało nic nie robienie poprzedniej władzy. Śmiech na sali, a młodzi patrzą i się śmieją.

Akurat trafiłeś kulą w płot. Młodzi mówią CZAS NA ZMIANY. Wiem, bo rozmawiałem z wieloma młodymi. Oni akurat mają internet i dostęp do informacji.

Młodzi nie dadzą się nabrać na kiełbaskę wyborczą, kilkoma metrami drogi kawałkiem chodnika czy dzbankiem w rynku, młodzi widzą jak Europa wygląda i jak odstajemy .

No fakt,wyborcy z pewnością rozliczą; to parcie na szkło obu paniczków jednego za klepniecie posmarkanej drogi a drugiego za szkaradny garnek.

~~Bladożółty Nachyłek napisał(a):

Bernard napisał(a):

~~Bladożółty Nachyłek napisał(a): Panie burmistrzu . Dla czego Pan twierdzi publicznie, że członkowie "VE-TO " pana obrażają. Ma pan jakieś wyroki w tej materii, czy jedynie subiektywne odczucie.

Policja, po wnioskach burmistrza, ustaliła użytkowników komputerów czy też sieci z których dodawano konkretne komentarze. Trzy z tych osób/adresów są związane z VE-TO.

To fakty i materiał dowodowy w tej sprawie, nie odczucia.

Jakkolwiek tłumaczenie burmistrza w stylu "Nie wiem kto ode mnie z domu pojechał radnego Miterę na Bolcu" brzmi po prostu... no brzmi jak brzmi, to jego oponenci, jak wykazał na rozprawie, mogą się teraz podobnie tłumaczyć.

Może czas, żeby całe to towarzystwo dorosłych ludzi z komputerami z których jakiś NieWiadomoKto napiernicza anonimowo na forach na oponentów umówiło się na kawę i ustaliło jakieś cywilizowane formy rywalizacji i debaty politycznej?

Po pierwsze Panie redaktorze musi się Pan określić po co Pan tam pracuje bo to z tych "hejtów" ma Pan chleb.
Po drugie musi się Pan określić w jaki charakterze Pan tam pracuje dziennikarza czy rzecznika czy też krytyka ?
Po trzecie proszę nie demonizować Stowarzyszenia i nie dorabiać mu "ryja" bo jest to legalna organizacja i jedyna w powiecie, która w sposób rzeczywisty analizuje poczynania administracji samorządowo - rządowej a to może nie odpowiadać jedynie ludziom mający w tym swój interes. Jeżeli nawet metody nie odpowiadają to proszę o uwagi . Gwarantuje Panu , że wiele osób czeka na pomoc tego Stowarzyszenia. Członkowie Stowarzyszenia nie spodziewali się jak wielkie zapotrzebowanie jest na ich pomoc. MOŻNA ZNISZCZYĆ TO STOWARZYSZENIE , CZEMU NIE.
Po czwarte co do naparzania się anonimami. To państwa jako właścicieli portalu formuła nie moja i nie Stowarzyszenia , ale dobrze Pan wie ,że mielibyście ZERO zainteresowania jak by nie anonimowa możliwość komentowania. To do Panów redaktorów należy utrzymywanie portalu w ryzach przyzwoitości. W mojej ocenie nie jest Pan obiektywny a nawet złośliwy . Może mnie Pan też ustalić i podać do Sądu ,ale i tak jest to mój ostatni wpis na tym portalu. Żegnam i jest mi bardzo przykro niech zawiodłem się . Wiem ,że mi Pan przyłoży .Pozdrawiam.

Po pierwsze to, po co ja tu pracuję, określa pracodawca. A ja się z tym zgadzam i tyle.

Zatrudniono mnie w charakterze dziennikarza, ale nie odbiera mi to prawa do wyrażania własnych poglądów ani mi ich nie narzuca.

Nie demonizuję stowarzyszenia. Podałem faktu i swoje opinie. Fakty w tekście, opinie w komentarzu.

Wspaniale, że takie stowarzyszenie istnieje. Fatalnie, że jego członkowie czy sympatycy udają anonimów w internecie. Tak samo jak fatalne jest to, że tajemniczy ktoś udaje anonima w domu burmistrza. Dorośli ludzie, którzy nie mają odwagi podpisać się pod tym co myślą to rzecz smutna. A ich zdziwienie, że ktoś chce ich pociągnąć do odpowiedzialności jest żenujące.

Wbrew Twoim sugestiom nie interesuje mnie niszczenie stowarzyszenia. Życzę mu zdrowia, szczęścia, pomyślności i wieloletniego działania. I dawania każdej władzy po łapach ilekroć tylko ta władza przegina.

Nie zamierzam Cię "ustalać" ani "podawać do sądu". Nie mam za co.

To, że uważasz, iż nikt by się portalem nie interesował, gdyby nie możliwość anonimowego komentowania oznacza, że:
1. Uważasz, że treści na tym portalu nie są warte uwagi, czyli nasza praca jest g... warta. Szanuję tę ocenę, ale pozwalam sobie mieć odmienną.
2. Mylisz możliwość anonimowego komentowania z prawem do anonimowego obrażania ludzi. Tak samo jak, w mojej ocenie, uczynił to tajemniczy KTOŚ w domu burmistrza.
3. Twoje zdanie "To do Panów redaktorów należy utrzymywanie portalu w ryzach przyzwoitości" uwalnia użytkowników od odpowiedzialności za ich słowa.