Nie rozpłacz się. Sam się weź do roboty a nie zaglądaj do nas w Nowogrodźcu.

~Błękitnawy Czosnaczek napisał(a): Nie rozpłacz się. Sam się weź do roboty a nie zaglądaj do nas w Nowogrodźcu.

No własnie przecież my lubimy tarzać sie w goownie i normalnym ludziom nic do tego.

~~Brudnozielony Powój napisał(a):

~Siny Pieris napisał(a): Tacy zatroskani a nikt nie zapytał czy burmistrz nie doznał obrażeń, martwią się bardzie o auto

Mi to szkoda tego mechanika co to auto naprawia. Bo teraz władza może na niego wsiąść za te fotki. Chłopie nie daj się w nic w manewrować.

Słyszałem że burmistrz wraz ze swoim mecenasem wybierają się do warsztatu mechanicznego nakłaniać mechanika ,że zostały naruszone jego dobra osobiste ,czy to prawda???????? a jakie to mogły by być dobra ?

~Amarantowy Lilak napisał(a): Szkoda mi Was tam w Nowogrodzcu. Takimi Kocham Bolec.Info ami macie czas się zajmować...za robotę się wziac

Podać wszystkich do Sądu ,do Prokuratury i pozamykać, pozawieszać , zesłać za sybir.

Panie burmistrzu czas już zaprzestać tych wojenek z wyborcami. Daje Pan paliwo i dla dziennikarzy i dla internautów. Wszystkim buziaczków Pan nie zamkniesz. Kompromitujecie Urząd Burmistrza , kompromitujecie Gminę, Naruszacie powagę Organów Państwa. Uprawiacie "Pieniactwo sądowo procesowe".

biora przykład od mądralinskich z ve-to

~~Złotawordzawy Cypryśnik napisał(a): biora przykład od mądralinskich z ve-to

Cyprysik nie widzisz różnicy ?
Wetowcy składają zawiadomienia mające ścisły związek z ochroną majątku i interesów mieszkańców gminy. Natomiast spotykają się ze strony administracji nie z próbą wytłumaczenia się lecz z pozwami przeciwko wotowcom . Co mamy zostawić naszym wnukom jak teraz rozdamy majątek za bezcen.
Jak się nie wiąże przyszłości z tą gminą to tak można, ale są tacy co tu chcą mieszkać z rodzinami.
To jest różnica czy nie ? Nie wszyscy ani chcą ani muszą być PRZYTAKIWACZAMI.

fałsz i tylko to

~~Jasnoturkusowa Szachownica napisał(a): fałsz i tylko to

Samochód służbowy znika. Kupiony za pieniądze publiczne. Ktoś o to pyta. Bo nie jest to auto prywatne.

Czego nie rozumiesz w tej sprawie?