~Marengo Begonia napisał(a): Wiele krytyki ad personami i zero odniesienia merytorycznego. A niektórzy widać bardzo się twoim życiem interesują i je znają. Ciekawe... Maciej, tak trzymaj już mają ciepło, ja o tym wiem. Ten wywiad w gazecie krążył po całym mieście. Dobrze że wchodzisz w gazety bo starsi nie siedza w necie.
Pozdro ze środka Układu i pozostajemy w kontakcie.
~Marengo Begonia napisał(a): Czekaj, czekaj... Słyszę wycie... Znakomicie :) Maciej jak kąsają znaczy sie boją gdybyś nie był mocny olali by komentowanie. Jest moc chłopie!!! Nawet nie wiesz ile głosów poparcia masz. Czas na zmiany!
~~Mlecznobiały Rozchodnik napisał(a): Panie Małkowski dogadaj się Pan z Muchą jak chcecie cokolwiek rozwalić. Pan po prostu wychodzisz przed szereg. No chyba, że Pan Darek ze swoją dociekliwością jest Panu też nie na rękę???
~~Rudobrunatnyrudawa Gęsiówka napisał(a):~~Mlecznobiały Rozchodnik napisał(a): Panie Małkowski dogadaj się Pan z Muchą jak chcecie cokolwiek rozwalić. Pan po prostu wychodzisz przed szereg. No chyba, że Pan Darek ze swoją dociekliwością jest Panu też nie na rękę???
Czytałeś wywiad? A może warto zaprosić muchę do studia po ostatniej dezawuowania go kiedy coś tam burknął pod nosem?
Zauważamy, że w formacji prezydenta też już zaczyna się coś dziać. Jako pierwszy, do podobnych wniosków doszedł tam radny Dariusz Mucha, a przecież rok temu jeszcze był radnym klubu radnych prezydenckiego komitetu. Widać było tego za dużo i przyszedł czas powiedzieć „dość”. W jego opinii władze miasta stały się głuche na sprawy mieszkańców.
Dziś ponosi tego cenę poprzez wyrzucanie go „w białych rękawiczkach” z rozmaitych
gremiów i organów, w których pomagał mieszkańcom. Notoryczne odbieranie mu głosu w
upominaniu się o sprawy mieszkańców na sesji może rodzić irytację. Pytanie komu władza takim działaniem tak naprawdę szkodzi?