~Nadżółkły Tytoń napisał(a): Ojoj. Dzięki za troskę. Juz postaram sie zapinac pasy☺az sie boje otworzyc lodówkę...bo pewnie ktos z veto tez tam obserwuje ...zaraz zaraz...Robertosławiczow? A ja popieram R. Relicha☺
A ja mam propozycje dla niezastąpionej władzy.
Rozwiązać stowarzyszenie veto, ale przedtem wystarczy wytłumaczyć ludziom dla czego:
- brak dróg w gminie a te co są pochodzą z lat 70- tych,
- nie zakończono niemal żadnej inwestycji typu wodociągi czy kanalizacuję,
- co robi na oszpeconym Rynku ten rozsypujący się baniak,
- dla czego usługi komunalne są tak drogie w gminie,
- po co było wyprzedawać za bezcen działki w tym ludziom podwórza,
- komu przeszkadzała Szkoła w Parzycach, że należało ją sprzedać prawie za darmo,
- co się dzieje , że wynajduje się nie udolne firmy dla naszych inwestycji ,
- co powoduje zrywanie nowych asfaltów ,
- dla czego burmistrz uwikłany jest w jakieś dziwne procesy,
- dla czego niemal wszystkie wsie są skonfliktowane ,
- co jest tak na prawdę grane z tym boiskiem w Milikowie,
Można tak bez końca, ale veto to bardzo szkodzi władzy, zakłóca spokój i tak dalej ...
Tylko pytają i pytają jak w takich warunkach można dbać o interesy na przykład mieszkańców. Tak było fajnie jak nie było weto.