emem napisał(a): To ich problem, nie mój, nie sądu :-)
~~Biały Rozchodnik napisał(a): Czy nie chodzi też o to że z wyrokiem nie można kandydować do wyborów i eliminację konkurenta ? A nie żaden honor .
~~Żółtawy Miłorząb napisał(a): jeżeli burmistrz na pierwszej sprawie ugodowej nie chciał słyszeć o ugodzie tylko zażądał wniosków dowodowych to świadczy o jego arogancji i poczuciu bezkarności .
~~Beżowobrązowa Dynia napisał(a):~~Żółtawy Miłorząb napisał(a): jeżeli burmistrz na pierwszej sprawie ugodowej nie chciał słyszeć o ugodzie tylko zażądał wniosków dowodowych to świadczy o jego arogancji i poczuciu bezkarności .
Jest jeszcze taka możliwość że jest niewinny, której nie bierzesz pod uwagę. Na szczęście takie jest jeszcze u nas prawo ze zanim się kogoś ogłosi winnym to żąda się dowodów. Ty, jak widzę, jesteś za ogłaszaniem wyroków jeszcze przed wszczęciem postępowania.
~~Ognisty Lilak napisał(a): Dla czego Radny Mucha był na tyle Inteligentny ,że za podobny wpis na pierwszej rozprawie przeprosił i nie kłamał ,że nie wie to to napisał z jego komputera ?
~~Beżowobrązowa Dynia napisał(a):emem napisał(a): To ich problem, nie mój, nie sądu :-)
Pamiętam ten artykuł i zdjęcie radnego Mitery. Nie znam człowieka i nie wiem jak się zwykle prezentuje. Podejrzewam że jakąś prezencję jednak ma, skoro został wybrany na radnego. Na tym zdjęciu został ujęty średnio korzystnie, co skutkowało niezbyt stosownym komentarzem. Nie wiem czy to aby nie "zasługa " fotografa. A więc i po trosze pański problem panie emem.
~~Butelkowa Gazania napisał(a): Panowie w tak błahej sprawie powinni dogadać się poza sądem, a nie zabierać czas sędziemu opłacanemu z naszych podatków. Czyżby zacietrzewienie wzięło górę?
Zastosowana autokorekta