~Seledynowy Wawrzynek niezalogowany 19 września 2018r. o 14:33
Też zagadałeś. Tak jakby w bloku z ogrzewaniem miejskim było taniej niż w domku. Wszystko kosztuje, no chyba że ktoś dostaje dodatek mieszkaniowy, albo z MOPSu na węgiel, wtedy się nie martwi.
~~Szary Ambrowiec niezalogowany 19 września 2018r. o 16:23
Pąsowy Kuflik - chore serce jest albo wada wrodzoną i nie miał na nią wpływu dym z komina albo nabytą na wskutek własnych zaniedbań - palenie papierosów picie, zła dieta brak ruchu. Dlaczego ja mam palić drogimi paliwami , bo ktoś doprowadził swoje zdrowie do ruiny ? Doradzasz ludziom aby przeprowadzili się do bloku. Więc doradzę ci w podobny sposób. Przeprowadź się w Bieszczady, tam będziesz miał zdrowe świeże powietrze. Ja będę palił węglem i drzewem bo jest tanio, ekologicznie a przede wszystkim jestem nie zależny. Nie będę zdany na łaskę pana. Ruski przykręci kurek z gazem albo ciepłownia miejska nawali i siedzisz w dresach we własnym domu. Ja wyjdę do ogrodu, wrzucę kilka gałęzi ze śliwy lub jabłoni i mam cieplutko :-).
~~Pomarańczowoczerwony Ciemiernik niezalogowany 20 września 2018r. o 8:26
To co spalasz w piecu ,sam później wdychasz,o tym to niestety się zapomina.I nie wysyłaj ludzi w Bieszczady,za to że chcemy mieć zdrowsze powietrze tu,u siebie na osiedlu.
~~Miedziana Laurencja niezalogowany 20 września 2018r. o 11:14
Nie boje się dymu powstałego na skutek spalania drzewa, czy węgla !!! Od milionów lat ten rodzaj dymu nam towarzyszył. Bałbym się raczej spalin aut zwłaszcza diesli ( tego nie zakażą bo to uderzy w niemiecka gospodarkę) , pestycydów, nawozów i wszelkich środków ochrony roślin, żywności modyfikowanej genetycznie. Bałbym się zanieczyszczeń spowodowanych chemia gospodarcza oraz domową. Proszkami do prania. Więcej trucizny masz w farbie do włosów niż w dymie z komina ale tego nikt nie zakaże bo to biznes. NIE BÓJCIE SIĘ MYŚLEĆ!
~~Miedziana Laurencja niezalogowany 20 września 2018r. o 21:57
Czy redakcja jest w stanie logicznie wyjaśnić jaka tajemna i groźna dla zdrowia reakcja zachodzi podczas spalania drewna o wilgotności przekraczającej 20 % ? Zgodnie z uchwałą anty smogową drewna o tej wilgotności nie wolno spalać w piecu :-).
Dym powstały na skutek spalania drewna o wilgotności przekraczającej 20 % zawiera zwiększona ilość H2O w stanie lotnym ( para) . Czy to zwiększona ilość pary wodnej ma nas zabić ?
~~Miedziana Laurencja niezalogowany 20 września 2018r. o 22:10
Proponuje kolejny temat : " Para wodna zabija " :-) Tak na podstawie logiki pseudo "ekologów" glosujących za uchwałą anty smogową można wnioskować . Te puste głowy dużą ilość pary wodnej wydobywającej się z komina uważają za coś szkodliwego dla zdrowia :-). Zakazali palenia drzewem o wilgotności powyżej 20 % bo zauważyli dym z komina. Puste głowy nie pomyślały, że to para wodna identyczna jak wydobywająca się z czajnika podczas gotowania wody na kawę :-). Jeżeli się mylę proszę o rozpisanie groźnej dla zdrowia reakcji biochemicznej powstałej na wskutek spalania mokrego drewna :-).
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.