~~Perłowy Driakiew napisał(a): Przestań w końcu definiować się przez "istotne" a może ruszysz do przodu. Ostatnio nie umiesz sklecić żadnej wypowiedzi, by nie płakać, jak to jesteś moralniejszy, lepszy, szlachetniejszy niż istotne, a i tak nic nie osiągasz, to żałosne jest, stary. I prawda jest taka, że pracujesz u patałachów z poczuciem wyższości. Widocznie takie towarzystwo Ci pasuje. A nie, tylko patałachy Cię chciały, bo reszta mediów wyprosiła z salonów. Bo byłeś już wszędzie.
Nie masz odwagi cywilnej żeby się podpisać, ale za to masz zacne poczucie humoru: "definiować się przez "istotne" - też lubię Monthy Pythona, ale na to bym nie wpadł : )
Nie jestem moralniejszy ani szlachetniejszy, ale miło że tak to postrzegasz : )
Zdecydowanie coś innego uważamy za osiągnięcia. I raczej się to nie zmieni.
Co do wypraszania z "salonów". Tylko jedna redakcja w mojej historii zawodowej pożegnała się ze mną z własnej inicjatywy. Z innych odchodziłem sam wskutek mojej decyzji.
Nie płaczę, uśmiecham się, nawet do ciebie.
Dopisane 17.05.2019r. o godz. 10:45:
~Srebrna Jeżówka napisał(a): Zaczne, od tego, ze tekst zawiera blyskotliwe szpileczki. Osobiscie uwielbiam tego rodzaju wypowiedzi, subtelne i z klasa. Chyba to definiuje takze powody sympatii do portalu. Pan Letowski z kolei jest dla mnie pewnego rodzaju ikona. Nie zmienia to faktu ze czasem sie nie zgadzam z trescia artykulow, ze czasami wrecz dzialaja mi na nerwy, ale faktem jest, ze nie da sie zadowolic ogolu. No coz, pozostaje trzymac kciuki. Pozdrawiam!
Szpileczki pewnie przypadkiem wpadły...
Nie nadaję się na ikonę, ale dziękuję za miłe i dobre słowa : )
A że coś działa na nerwy to dobrze, zawsze to jakieś emocje : )
Dopisane 17.05.2019r. o godz. 10:47:
~Siwy Lubczyk napisał(a): Szanuję w was to że mimo że władza wykupuje czy tam wykupowała u was zlecenia to dalej mieliście swoje zdanie. Widać zorientowali się że czy dadzą czy nie to wy i tak pozostaniecie niezależni więc pewnie całkiem przestali u Was kupować. To trudne, bo łatwiej iść na skróty i korzystać z przywilejów i bonusów władzy. W sumie gdyby nie bolec to nie dowiedzielibyśmy się o żadnych nieprawidłowościach. Zachowujecie misję a to w zasadzie już chyba wyjątek wśród uwiązanych mediów.
Dzięki wielkie, staramy się. Zasada niezależności wobec klientów reklamowych dotyczy u nas nie tylko władz i samorządów, także klientów biznesowych. I fajnie się sprawdza.
Dopisane 17.05.2019r. o godz. 10:48:
~~Butelkowe Parzydło napisał(a): Witam
Życzę wytrwałości w dalszym ujawnianiu błędów i wypaczeń, bo zauważam krytycyzm w stosunku do jaśnie panujących, co w mediach lokalnych jest aktem odwagi wartym odnotowania. Sukcesów, pieniędzy i zdrowia.! A propos tego ostatniego, jakby to, żeby nie urazić? Może tak: jeśli te foto jest aktualne, to zdecydowanie należałoby zastosować się do zasady ujemnego bilansu energetycznego, by nam Pan redaktor Łętowski żył długo i szczęśliwie.
Foto jest prawie bardzo aktualne, niestety : )
"Zegar bije, wszystkich"
Co do bilansu, pracuję nad tym i dzięki za troskę.