fobiak napisał(a): ~~Jaskrawoczerwony Dyptam napisał(a): W czasie zagrożenia suszą, a mamy teraz bodajże II stopień, jest ZAKAZ używania wody do podlewania trawników!!!!!!
Trawa to głupie i proste stworzenie, poradzi sobie.
Wyobrażam sobie artykuły po podlewaniach w mieście:
"Szok! zielony trawnik prezydenta kosztem kosztem suchych kranów mieszkańców"
bzdety,, kto jak kto ale my jeszcze mamy nadmiar wody, mamy ja wszedzie. jak sie nie zacznie podlewac zielencow to uschna i beda milonowe straty
Powiedz to ludziom w Skierniewicach, może to przeżyjesz.
Patrząc na tempo koszeń w mieście, sądzę że firma odpowiedzialna za to dałaby rade podlewać trawniki, ALE Bolesławiec to blisko 54 h powierzchni trawników. Koszt podlania całej powierzchni trawników w mieście, RAZ W MIESIĄCU, wyniósł by ok. 810 000 zł / miesięcznie, żeby podlewanie miało jakikolwiek sens trzeba to zrobić minimum raz w tygodniu. Suma: ok. 3,23 MILIONA ZŁOTY za MIESIĄC, czyli blisko tyle ile miasto przeznacza na zieleń miejską w ciągu 2 lat !! Pan Kazimierz pisze, ale ma o tym pojęcie, jak świnia o niebie. Nim rzucisz Pan tezę to sprawdź koszty swojego"genialnego planu".
Gdyby nawet Prezydent uruchomił środki (wątpię, że ma "luźne" 10 milionów złotych, na cały sezon letni) , pierwsi wraz z Panem Ksero podnieślibyście krzyk, że marnotrawienie pieniędzy publicznych,