~Groszkowy Mak napisał(a): Jak się coś robi, to trzeba z głową. Gwiazda nie robi tego za darmo i DOPASUJE SIĘ do programu. Nie rano, a O NORMALNEJ PORZE, żeby wyspać się przed pracą. Jakoś w wielu miastach DA SIĘ.
Koncert skończył się o 23.00. Do 5.00 rano jest 6 godzin normalnego snu, dla wstjących na 6.00 dorosłych ludzi, to w zupełności wystarczy. Poza tym ludzie opamiętajcie się, taka impreza nie jest co tydzień, można wytrzymać. Wiem, bo mieszkam na Asnyka. W Lwówku tył sceny był ok. 2-3 merty od ściany bloku i nikt nie narzeka, tylko w Bolesłacu wieczne jęki!