~Granatowoszara Sałata napisał(a): Myślicie że nie pijecie, że macie pracę , że nie macie długu to jesteście bezpieczni i nie grozi wam bezdomność ?.Nic bardziej mylnego, wystarczy że MZGM będzie potrzebował mieszkania i bat na was znajdzie i w mgnieniu oka znajdziecie się na dworcu .Bez możliwości utrzymania higieny bez możliwości normalnego spania w łóżku będziecie wyglądać jak Ci z dworca a społeczeństwo was potraktuje jak pijaka ,menela.Tak działa Bolesławiecki Matrix i jego gorliwi wykonawcy
~~Spopielały Tamaryszek napisał(a):~Granatowoszara Sałata napisał(a): Myślicie że nie pijecie, że macie pracę , że nie macie długu to jesteście bezpieczni i nie grozi wam bezdomność ?.Nic bardziej mylnego, wystarczy że MZGM będzie potrzebował mieszkania i bat na was znajdzie i w mgnieniu oka znajdziecie się na dworcu .Bez możliwości utrzymania higieny bez możliwości normalnego spania w łóżku będziecie wyglądać jak Ci z dworca a społeczeństwo was potraktuje jak pijaka ,menela.Tak działa Bolesławiecki Matrix i jego gorliwi wykonawcy
Kto się pilnuje ten nie wyląduje na dworcu … są noclegownie ale tam nie mogą pić ...stąd dworzec PKP i PKS syfią w koło i smrodzą …. im nie da się pomóc bo nie chcą pomocy …. praca teraz jest dla wszystkich to dlaczego nie pójdą do pracy???? bo nie można tam pić proste !!!!!! zarobią to i z bezdomności by wyszli ….. ale to trzeba chcieć ...
~~Sepiowy Rozmaryn napisał(a):
Kto się pilnuje ten nie wyląduje na dworcu … są noclegownie ale tam nie mogą pić ...stąd dworzec PKP i PKS syfią w koło i smrodzą …. im nie da się pomóc bo nie chcą pomocy …. praca teraz jest dla wszystkich to dlaczego nie pójdą do pracy???? bo nie można tam pić proste !!!!!! zarobią to i z bezdomności by wyszli ….. ale to trzeba chcieć ...
~~Sepiowy Rozmaryn napisał(a):
Wystarczy chcieć? Myślisz ze ten co śpi na ławce nie chciałby przestać pić i spać jak człowiek w ciepłym łóżku? Chciałby, ale nie potrafi.
Marzy mi się "pijacki dom". Taki dwupiętrowy budynek. Parter obskórny wyłożony kafelkami by łatwo było ogarnąć syf po osobach upojonych alkoholem.
Piętro w nieco wyższym standardzie z pokojami wieloosobowymi, gdzie wstęp miałyby tylko osoby trzeźwe. I drugie piętro ze skromnymi jednoosobowymi pokoikami. Tu by mogły zamieszkać osoby, które nie piją dłużej niż miesiąc. Osoby z drugiego piętra miałyby obowiązek odpracować ileś tam godzin przy sprzątaniu parteru. Pierwsze piętro sprząta samo u siebie.
Koszt utrzymania takiego budynku sprowadzałby się do ogrzania, miediów i zapewnienia środków czystości i materiałów do napraw. Dzięki niemu może dałoby się część z pijących bezdomnych wyprowadzić na prostą.