To ta pani , co w ok.minutowym wystąpieniu czytała z kartki?
Tak przekonana do swych racji,że swe przekonania i swój plan musiała z kartki czytać?

Księża i kasy fiskalne - fajna sprawa ,ale to nie przejdzie.
Sukienkowi i miliony wpatrzone w nich ,to masa nie do ruszenia.
Dla milionów ludzi klecha to bóg ,a co powie z ambony to świętość i tyle !!

Bardzo budujące, pełne nienawiści wypowiedzi. Cudowne jest kiedy oczernia się i niszczy.....

~~Paliowy Zimowit napisał(a): Nieprawdą jest, że księża nie płacą podatków
„Osoby duchowne, osiągające przychody z opłat otrzymywanych w związku z pełnionymi funkcjami o charakterze duszpasterskim, opłacają podatek dochodowy w formie ryczałtu od przychodów osób duchownych.
Stawki ryczałtu zarówno od przychodów proboszczów, jak i przychodów wikariuszy, określone są kwotowo, a ich wysokość uzależniona jest od liczby mieszkańców parafii. Liczbę mieszkańców przyjmuje się według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedzającego rok podatkowy, za który opłacany jest ryczałt"
Czyli podatek zryczałtowany liczony jest nie od datków złożonych na mszy ale od liczby mieszkańców parafii czyli również od tych mocno złorzeczących tu na forum ;)

Stawki:
https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/980942,przywileje-podatkowe-kosciola.html

~~Tabaczkowa Języczka napisał(a): Kasy fiskalne dla księży są nierealnym pomysłem i dajcie sobie spokój. To co dałoby się zrobić, to wycofanie religii z publicznych szkół. Wyszłoby to na dobre wszystkim. Ośrodkiem życia religijnego powinna być parafia, a rodzice i opiekunowie powinni brać czynny udział w życiu religijnym, bo bez wychowania religijnego ze strony rodziców nie będzie chrześcijanina. Osoby wierzące powinny płacić podatek wyznaniowy na swoją religię/kościół, to jest logiczne i naturalne. A kler nie powinien wtedy handryczyć się o pieniądze za udzielanie sakramentów.

Podatek wyznaniowy to milowy krok w zniszczeniu Kościoła. Dziś kapłan, niestety ale troszkę musi się postarać, by mu coś do koszyka wpadło. Ludziska też muszą się przejść do kościoła by na tacę coś wrzucić. A tak to przelewy załatwią sprawę. Katolik podpisze deklarację - proszę mi potrącać na kościół i "ma z bani". Tylko że za 10-20 lat okaże się że nie ma komu odprawić katolickiego pogrzebu.

hemi napisał(a):
Dla milionów ludzi klecha to bóg ,a co powie z ambony to świętość i tyle !!

To jest idiotyzm w jaki WIERZĄ miliony ateistów!
Zwykle dur.nie myślą , że inni też tak mają!

Dziś bardzo łatwo sprawdzić poziom ludzi wierzących. Codziennie wieczorem Radio Maryja prowadzi NA ŻYWO "Rozmowy niedokończone", gdzie głos zabierają także dwonący słuchacze!
Ani razu nie zdarzyło mi się tam słyszeć takich idiotyzmów, jakie są normą np. na Bolcu! Choć nie - dwukrotnie słyszałem błaznów antyklerykalnych robiących sobie jaja!

~~Płowobrązowa Kalina napisał(a):
Na całym swiecie obywatel deklaruje podatek dobrowolny od swojej pensji dlatego nie trzeba kas .To po pierwsze. Po drugie nasi sukienkowi płacą owszem ale od najniższej pensji bez względu na to czy wikary czy biskup .Troche wiedzy by się faktycznie przydało

Oj bardzo by się przydało!
Kasa fiskalna służy do dokumentowania podatku VAT (od Value Added Tax) czyli podatku od wartości dodanej.
NIE MOŻE mieć zastosowania u księży, bo oni nie mają od czego odprowadzać VAT! Niczego nie produkują ani nie sprzedają - nie ma tam ŻADNEJ wartości dodanej!

Tytuł sam w sobie jest dowodem na głupotę takich pomysłów. I totalną ignorancję dyskutantów!

Gwiazda Lubińska chce nas uszczęśliwić kopalnią ? I co wtedy będziemy pili wodę z Bobru ? Ciemna maso kandydująca do sejmu poprzedni prezes KGHM-u wyraźnie powiedział , że nie będzie inwestycji w kopalnię w „Niecce Grodzieckiej”ze względu na ochronę i na coraz niższe zasoby wody pitnej . Kazek a Ty po AGH i słuchasz tych bredni i nie reagujesz . Już mieliśmy przykład jak zlikwidowali "Konrad" i co stało się z wodą w Iwinach. Komuchy to wszystko obiecają aby do koryta się dostać.

mam nadzieje, ze nie wejdzie....kopalnia? i co? trzesienia jak w lubinie/rudnej? a poszla!