~Konopny Bluszczyk napisał(a): "Za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją prezentuje przekraczanie granic jako formę życia."
...ale co to znaczy, oprócz tego, że tylko brzmi ???? :):) A może choć jedną książkę przeczytać??? Czy za trudne jak dla, pożal się Boże, ministra kultury ???
Chodzi tylko o to że to, co przeczytasz, to już się nie odczyta.
Aby ci to bardziej unaocznić przytoczę historyjkę o dwóch mnichach buddyjskich.
Jeden młody, drugi stary biesiadowali nad strumieniem. Nadeszła piękna dziewczyna i bała się przejść przez wodę. Stary udawał że jej nie widzi, młody wziął ją na plecy i przeniósł.
Potem młody pyta starego dlaczego tak postąpił.
- Wydaje ci się że ją przeniosłeś i to już koniec? Nie, będziesz ją już niósł przez resztę życia.