~~Rudobrązowy Suchodrzew napisał(a): głosy rozłożyły się między KO, a Bezpartyjnym
a wygrał pis
wniosek:
Gdyby Roman nie kandydował KO by wygrała
Domniemanie raczej niż wniosek. Mógł wystartować ktoś jeszcze. Roman równie dobrze mógł przyciągnąć wyborców Ślusarza jak Kozakiewicza a moim zdaniem zdecydowanie tych pierwszych.
KO wymyśliła sobie ciekawego ale też dość trudnego kandydata. Kozakiewicz od lat mieszka w Niemczech a jego związki z nasyzm regionem są żadne.
Dopisane 15.10.2019r. o godz. 21:36:
~~Kredowobiały Łubin napisał(a): Bardzo nieładnie fotografować kartę wyborczą, nawet swoją, są na to paragrafy, a tu jeszcze chcesz się chwalić publicznie:)
Nieładnie jest publikować fotografię karty w ciszy wyborczej, a tego nie zrobiłem. Fotografię karty robię niemal przy każdych wyborach i jeszcze nikt mnie nie zamknął. Ale proponuję donieść, sprawdzimy kto ma rację :)
Dopisane 15.10.2019r. o godz. 21:42:
~~Malinowy Wawrzynek napisał(a): Panie Bernardzie skąd masz pan takie doświadczenie w polityce żeby pisać, że PR zabrał głosy Kozakiewiczowi Kozakiewicz, który bardziej został zapamiętany ze swojego gestu niż zdobycia złota olimpijskiego ma zero doświadczenia politycznego i tym samym nie powinien porywać się do walki o stołek senatorski. Okręg wyborczy to nie sam Bolesławiec i dlatego szanse Romana nie były zbyt duże, ale jest to jego nowe doświadczenie i dlatego gratuluję jemu osiągniętego wyniku .
Ja nigdzie nie napisałem, że Roman zabrał głosy Kozakiewiczowi. Zabrał dużo obu przeciwnikom i pokazał swój potencjał.
A co do okręgu wyborczego, zważ, że Piotr Roman nie wygrał w Bolesławcu, wygrał w całym największym powiecie w okręgu i to zdecydowanie. Przy dobrej kampanii w powiatach ościennych i wsparciu z nich, o które raczej bez wielkiego wysiłku mógłby się wystarać, miałby szanse pokonać przeciwników. A w naszym powiecie też stać go było na lepszy wynik gdyby włożyl w to więcej wysiłku i kasy.