Skoro odwołano ją na jej wniosek, to poszła tylko odprawa 1-miesięczna - emerytalno-rentowa, nie odprawa 3-miesięczna, kiedy zwalnia zakład, więc looooz.

...chyba, że był przekręt i zwolnił ją ratusz po osiągnięciu wieku... ale to raczej nie miało miejsca i "nie moja sprawa" :)

...szkoda tylko, że PREZYDENT KŁAMIE mieszkańców o konieczności przekonywania tej pani do pracy. Przecież to było ukartowane/uzgodnione jeszcze przed rozwiązaniem umowy o pracę. Konieczność rozwiązania umowy wynika z przepisów, a przyjęcie doświadczonego pracownika, też jest zgodne z prawem. PO CO ZATEM KŁAMAĆ !!!!!!

'każdemu się ona należy'-odprawa-jak widać nie każdemu-ja odprawy nie otrzymałam,niestety,NIE.po 35 l pracy,nic.kopniaka i goowniana emerytura!...tyle w temacie..

~~Brunatnoczerwony Sundaville napisał(a): 'każdemu się ona należy'-odprawa-jak widać nie każdemu-ja odprawy nie otrzymałam,niestety,NIE.po 35 l pracy,nic.kopniaka i goowniana emerytura!...tyle w temacie..

Tak cię "docenił" twój pracodawca. Czasem jest to wynikiem braku poszanowania pracodawcy dla pracowników, którzy odchodzą na emeryturę. Czasem osoby kończące pracę same sobie zasłużyły na takie "docenienie" lat pracy.
Tu akurat mamy do czynienia z pracownikiem docenianym więc nic dziwnego ze pracodawca nie kombinował z wypłatą odprawy.

niech otworzy sobie firmę i dorabia. co to za ustawki poemerytalne?

~~Różowy Len napisał(a):

~~Brunatnoczerwony Sundaville napisał(a): 'każdemu się ona należy'-odprawa-jak widać nie każdemu-ja odprawy nie otrzymałam,niestety,NIE.po 35 l pracy,nic.kopniaka i goowniana emerytura!...tyle w temacie..

Tak cię "docenił" twój pracodawca. Czasem jest to wynikiem braku poszanowania pracodawcy dla pracowników, którzy odchodzą na emeryturę. Czasem osoby kończące pracę same sobie zasłużyły na takie "docenienie" lat pracy.
Tu akurat mamy do czynienia z pracownikiem docenianym więc nic dziwnego ze pracodawca nie kombinował z wypłatą odprawy.

Mój pracodawca wszystkich tak 'doceniał',bez wyjątku,patrząc na swoje zyski,nie mogłam zostać na stanowisku.Przyjął inną osobę bo..w tym miał cel.Ludzie poszli z zaciśniętymi zębami..i goowniane emerytury mają..Niech mu na zdrowie będzie...

...a jeszcze dodam że praca była wykonywana solidnie bo nie mogło być inaczej,i za marne grosze...ale niestety nie było wyboru...pracy!