~~Paliowy Rojnik napisał(a): Wszyscy znają się na wszystkim, to cecha Polaków! Pytanie, kto z dyskutantów był w sądzie na jakiejś rozprawie? Wszystko na zasadzie jedna bab a drugiej! Dlaczego PiS nie zabierze się za kodeks?
Już Ci odpowiadam. Swego czasu złożyłem do prokuratury w Bolesławcu doniesienie o popełnionym przestępstwie. Przestępstwo to miało być ścigane z urzędu art.296. Po parodii prowadzenia śledztwa bolesławiecki prokurator je umorzył. Sprawa dotyczyła Prezesa i kierownictwa jednej z bolesławieckich spółek . Nawet nie mogłem się odwołać bo nie byłem stroną w tym za przeproszeniem postępowaniu. Zrobiłem nawet małą burdę w prokuraturze ale zobaczyłem tylko pianę tego pożal się Boże prokuratora (przepraszam uczciwych prokuratorów). A w sądzie byłem w tej sprawie jako oskarżony o zniesławienie. Trafiłem jednak na uczciwego sędziego który wobec absurdalnych i ...nych wręcz zarzutów pozew dorzucił w całości. Dlaczego prokurator zadziałał nawet nie powołując biegłego ? Bo oni nie podlegali nikomu. Teraz przynajmniej mógłbym złożyć skargę na prokuratora.
Zastosowana autokorekta