Chodzi o to że nieładnie się przyznawać, do tego że przy okazji zbiórki na dzieciaki udało mi się dorobić... niech autorzy zmienia treść artykułu że z każdego serduszka idzie 100 USD na dzieciaki i po sprawie....

~~Ciemnobursztynowy Miskant napisał(a): Chodzi o to że nieładnie się przyznawać, do tego że przy okazji zbiórki na dzieciaki udało mi się dorobić... niech autorzy zmienia treść artykułu że z każdego serduszka idzie 100 USD na dzieciaki i po sprawie....

za późno. Smród już poszedł,

Serio myślicie ze wasze komentarze cos zmienia? Komentują ludzie którzy są nikim, nikt ważny tego nie czyta i nie pisze

Hejtujecie dobroczyńców którzy uzbierali 5tys złotych dla dzieciaków? Bo zarobili 11%? Jesteście dziwny czlowiek mi, siedzcie dalej w domu, komentujcie i prowadzcie dalej swoje nudne zycie xD Pozdro

Zastosowana autokorekta

A może Ci państwo napiszą, dlaczego podnieśli cenę serduszek, bo ten artykuł faktycznie jest dziwny. Redakcja postawiła ich w niezręcznej sytuacji.

Podziwiam od dawna prace Pana Andrzeja, piękny gest. Czy serduszka można kupić w Polsce?

Niedziela, Bazylika, Msza o godzinie 8:30. Z kazaniem wychodzi sam Proboszcz i przeprowadza brutalny atak na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (WOŚP). Przytoczył „świadectwo kobiety” zaatakowanej, by być precyzyjnym spoliczkowanej, przez młodą dziewczynę, z „głośnej, wulgarnej, chamskiej bandy, która „przed chwilą zakończyła zbiórkę na WOŚP”.
Oczywiście mógłbym tu w prosty sposób udowodnić, że taka sytuacja nie mogła mieć miejsca, bo nie mogło to nastąpić z uwagi na miejsce i czas, ale to pominę.
Jeszcze do niedawna miałem nadzieję, że to jedna z niewielu ambon w okolicy z której płynie nauczanie a nie hejt. Szkoda, że użyto tego miejsca do głoszenia kłamstwa.
Jeszcze do ostatniej niedzieli miałem nadzieję, że ta ambona służy do nauczania i wyjaśniania ewangelii, a nie przedstawiania obrazu Kościoła oblężonego. No ale widzę, że jest inaczej.
Jeszcze do niedawna miałem nadzieję, że modlitwa za „ofiarodawców” na każdej Mszy jest szczera, a nie tylko nakierowana na efekt. Ale widzę, że liczy się tylko kasa.
Czy aż tak boli strata funduszy na rzecz WOŚP? Czy można zniżać się do tak niskich pobudek by osiągnąć krótkotrwały efekt? Tak – będzie to efekt krótkotrwały i brutalny. Może starsze pokolenie, które dziś stanowiło 80% osób obecnych, na chwile „znienawidzi” WOŚP, ale to nie oni głównie wspierają tą organizację. To młodsze pokolenie, które nie jest obecne wpiera głównie WOŚP.
Zamiast zachęcić to młode pokolenie do przyjścia do Kościoła to wykorzystujecie je do szerzenia kłamstwa. Równocześnie najważniejszym w Bazylice jest zbieranie pieniędzy – hasło to pada w czasie każdej Mszy co najmniej kilka razy. Jaka będzie suma powyższych? Piękny, odnowiony i ciepły budynek, bez ludzi wewnątrz. Nie Żywy Kościół, a tylko budynek -> muzeum
A co do samego Proboszcza – miał nie tak dano okazję skorzystać z „usług” służby zdrowia, gdzie „służy” wiele urządzeń zakupionych przez WOŚP. Czy wtedy wpadł na pomysł tego ataku, a może zakazał używania „na sobie” jakichkolwiek urządzeń z logo WOŚP?

Chciałbym dokonać małego sprostowania.
Pisząc wczoraj "Jaka jest dla ciebie granica draństwa przy robieniu zbiórek?", nie miałem na myśli tych państwa z artykułu. Chodziło mi o poznanie jaka jest według bolesławian granica dopuszczalnej "prowizji" dla prowadzącego zbiórki. Dla mnie ta granica wynosi 10%, więc przy 11% nie ma o co kruszyć kopii.
Pytanie ile % dla zbierających na jakieś szczytne cele wciąż zostawiam jako otwarte.
Przepraszam bohaterów artykułu jeśli zostałem źle zrozumiany.