~~Iliowobłękitna Kosodrzewina napisał(a): No dobra, to słówko do was, towarzysze.
Wy, komuchy, spadkobiercy komuchów i zafascynowane komuchami dzieciaki.
Wy szukacie u walczących z okupantem „czarnych kart”, bo kilku zachowało się niegodnie !
~~Iliowobłękitna Kosodrzewina napisał(a): No dobra, to słówko do was, towarzysze.
Wy, komuchy, spadkobiercy komuchów i zafascynowane komuchami dzieciaki.
Gdy wy mówicie coś o „bezkrytycznym gloryfikowaniu kogoś” albo „unikaniu czarnych kart” to, tak jakby rekin pouczał welonkę, żeby nie zjadała innych organizmów, bo to nieładnie.
Wy szukacie u walczących z okupantem „czarnych kart”, bo kilku zachowało się niegodnie podczas gdy to wasz komunistyczny reżim torturował i zabijał Polaków w dziesiątkach tysięcy, strzałem w tył głowy, a ich ciała grzebał gdzieś pod płotem.
Robercik jęczy o „czarnych kartach”, gdy na lodówce ma Mao z milionami ofiar na koncie i kolesia Guevarę, który zabijał ludzi i stworzył obóz koncentracyjny dla... takich jak Robercik. No ale pewnie zabijał dla „słusznej idei”.
Adrianek płacze o Żołnierzy Wyklętych, a sam nie ma problemu z bandytami ze wschodu, którzy okupowali Polskę przez lata, spustoszyli ją gospodarczo, mentalnie, za pomocą setek tysięcy wojskowych, ubeków i płatnych konfidentów udających przyjaciół, zrobili z całego narodu nieufną armię stłamszonych ludzi z przetrąconymi kręgosłupami. No ale wtedy „wszyscy mieli pracę”.
I wreszcie Włodziu, współtworzący ten system, partyjny funkcjonariusz, wychwalający Armię Czerwoną, która jak walec zmiażdżyła Polskę, a potem sowieci wespół z polskimi zdrajcami, eliminowali resztki polskości, zabijali tych, którzy walczyli z kolejnym okupantem. I ty Włodziu byłeś z nimi w jednej bandzie pod szyldem PZPR! A dziś masz czelność coś pierdzielić o „czarnych kartach”? Owszem były ale przede wszystkim, Wyklęci to byli ostatni ludzie walczący o Polskę, którą komunizm zgładził, zmiażdżył i mentalnie tak skruszył, że skutki tej okupacji odczuwamy do dziś. No może za wyjątkiem tych, którzy się w tamtym systemie dobrze ustawili, kosztem milionów ludzi. Tak, wy możecie tamte okrutne czasy dobrze wspominać.
I jeśli już przy komuchach i czarnych kartach jesteśmy, pamiętaj, że to ty ten komunizm współtworzyłeś, a twoi ww. lewi kolesie ten komunizm gloryfikują.
A komunizm w całości to jest jedna wielka czarna karta. Cała talia czarnych kart. Z bandytami, kłamcami, zabójcami, kapusiami i zwykłymi bezideowymi cynikami, którzy dla korzyści własnej łamali innym życiorysy.
To paleta czarnych kart, od historii Wyklętych, przez Poznań’56, Gdańsk, Gdynię, Lubin, Radom, Nową Hutę, stan wojenny, „Wujka”, Okulickiego, Inkę, Zagończyka, Roja, Anodę, Romka Strzałkowskiego, Grzegorza Przemyka, Staszka Pyjasa, Jerzego Popiełuszkę... i miliony innych zabitych tylko dlatego, że nie zgadzali się na komunistyczny reżim. To wszystko mówi o waszym, komuszym i postkomuszym rozumieniu demokracji.
Wiecie co załgani hipokryci? A idźcie wy w ch..!
~~Iliowobłękitna Kosodrzewina napisał(a): No dobra, to słówko do was, towarzysze.
Wy, komuchy, spadkobiercy komuchów i zafascynowane komuchami dzieciaki.
Gdy wy mówicie coś o „bezkrytycznym gloryfikowaniu kogoś” albo „unikaniu czarnych kart” to, tak jakby rekin pouczał welonkę, żeby nie zjadała innych organizmów, bo to nieładnie.
Wy szukacie u walczących z okupantem „czarnych kart”, bo kilku zachowało się niegodnie podczas gdy to wasz komunistyczny reżim torturował i zabijał Polaków w dziesiątkach tysięcy, strzałem w tył głowy, a ich ciała grzebał gdzieś pod płotem.
Robercik jęczy o „czarnych kartach”, gdy na lodówce ma Mao z milionami ofiar na koncie i kolesia Guevarę, który zabijał ludzi i stworzył obóz koncentracyjny dla... takich jak Robercik. No ale pewnie zabijał dla „słusznej idei”.
Adrianek płacze o Żołnierzy Wyklętych, a sam nie ma problemu z bandytami ze wschodu, którzy okupowali Polskę przez lata, spustoszyli ją gospodarczo, mentalnie, za pomocą setek tysięcy wojskowych, ubeków i płatnych konfidentów udających przyjaciół, zrobili z całego narodu nieufną armię stłamszonych ludzi z przetrąconymi kręgosłupami. No ale wtedy „wszyscy mieli pracę”.
I wreszcie Włodziu, współtworzący ten system, partyjny funkcjonariusz, wychwalający Armię Czerwoną, która jak walec zmiażdżyła Polskę, a potem sowieci wespół z polskimi zdrajcami, eliminowali resztki polskości, zabijali tych, którzy walczyli z kolejnym okupantem. I ty Włodziu byłeś z nimi w jednej bandzie pod szyldem PZPR! A dziś masz czelność coś pierdzielić o „czarnych kartach”? Owszem były ale przede wszystkim, Wyklęci to byli ostatni ludzie walczący o Polskę, którą komunizm zgładził, zmiażdżył i mentalnie tak skruszył, że skutki tej okupacji odczuwamy do dziś. No może za wyjątkiem tych, którzy się w tamtym systemie dobrze ustawili, kosztem milionów ludzi. Tak, wy możecie tamte okrutne czasy dobrze wspominać.
I jeśli już przy komuchach i czarnych kartach jesteśmy, pamiętaj, że to ty ten komunizm współtworzyłeś, a twoi ww. lewi kolesie ten komunizm gloryfikują.
A komunizm w całości to jest jedna wielka czarna karta. Cała talia czarnych kart. Z bandytami, kłamcami, zabójcami, kapusiami i zwykłymi bezideowymi cynikami, którzy dla korzyści własnej łamali innym życiorysy.
To paleta czarnych kart, od historii Wyklętych, przez Poznań’56, Gdańsk, Gdynię, Lubin, Radom, Nową Hutę, stan wojenny, „Wujka”, Okulickiego, Inkę, Zagończyka, Roja, Anodę, Romka Strzałkowskiego, Grzegorza Przemyka, Staszka Pyjasa, Jerzego Popiełuszkę... i miliony innych zabitych tylko dlatego, że nie zgadzali się na komunistyczny reżim. To wszystko mówi o waszym, komuszym i postkomuszym rozumieniu demokracji.
Wiecie co załgani hipokryci? A idźcie wy w ch..!