fobiak napisał(a): miala racje, ze nie przyjela mandatu. wine powinien ponosic kierowca beemki. nikt nie skreca w lewo, wczesniej nie wyhamowujac predkosc i wrzuceniem kierunkowskazu. sprawa przed sadem moze sie skonczyc dla jednej lub drugiej strony pozytywnie bez swiadkow, lub dla dwoch stron negatywnie. w takim przypadku nie oplaca sie wlanczac ubezpieczenia i wlasne samochody najlepiej naprawic w wlasnym zakresie i dac krzyskowi ze szczytnicy do polakierowania za odpowiednim wyngrodzeniem.
mialem taki sam wypadek, mialem w srodku swiadka i nic to nie dalo. kierowca beemki ponoc nie widzial kierunkowskazu ani swiatel hamowania a darl ta beemka chooj wie gdzie
~~Czarnawy Klon napisał(a): A wystarczy za 3 stówki kamerka i wszyscy mogą się wypchać. Ludzie!!! To naprawdę ułatwia życie w takim przypadku i nie tylko.
~~Czarnawy Klon napisał(a): A wystarczy za 3 stówki kamerka i wszyscy mogą się wypchać. Ludzie!!! To naprawdę ułatwia życie w takim przypadku i nie tylko.
fobiak napisał(a): miala racje, ze nie przyjela mandatu. wine powinien ponosic kierowca beemki. nikt nie skreca w lewo, wczesniej nie wyhamowujac predkosc i wrzuceniem kierunkowskazu. sprawa przed sadem moze sie skonczyc dla jednej lub drugiej strony pozytywnie bez swiadkow, lub dla dwoch stron negatywnie. w takim przypadku nie oplaca sie wlanczac ubezpieczenia i wlasne samochody najlepiej naprawic w wlasnym zakresie i dac krzyskowi ze szczytnicy do polakierowania za odpowiednim wyngrodzeniem.
mialem taki sam wypadek, mialem w srodku swiadka i nic to nie dalo. kierowca beemki ponoc nie widzial kierunkowskazu ani swiatel hamowania a darl ta beemka chooj wie gdzie
~Biaława Sałata napisał(a): Jeżeli nawet tam jest podwójna ciagla, to nie zastosował się do znaku poziomego, ale nie jest sprawcą kolizji. Jak się wykonuje manewr skrętu to trzeba się upewnić czy się nie jest wyprzedzanym.