~Płomienny Kalocefalus napisał(a): Agnieszka - "nauczyciele powinni stanąć na wysokości zadania" to aż mnie mdli. Jakim trzeba być odrealnionym osobnikiem by takie rzeczy mówić?
Studia pedagogiczne ukończyłem przed 45laty. Już wówczas mieliśmy "techniczne środki nauczania". Obowiązkiem nauczyciela jest permanentne samokształcenie. Niestety to pojęcie dla wielu nauczycieli jest obce. Utyskiwanie, że nie ma się umiejętności obsługiwania najnowszych technicznie urządzeń, jest kompromitujące. Obwinianie za wszystko tzw. "państwo", świadczy jedynie o pomyłce w wyborze zawodu.
Dokładnie tak jest. Zgadzam się w 100%.
Mam dzieci w szkołach średnich, pracowałam w szkole i mam kolegów/koleżanki nauczycieli/nauczycielki. I wielu z nich szanuję, bo przykładają się do pracy (wielu niestety NIE), ale ich umiejętności poruszania sie w środowisku internetu są MARNE. Nie wiedzą co to webinar, w Wordzie tylko wklikać tekst umieją, ale sformatować, czy zrobić spis treści to już czarna magia. NIE IDĄ Z POSTĘPEM - nawet młodzi. Uczniowie dawno ich przegonili w tej wiedzy i umiejętnościach.
Dobry nauczyciel dzisiaj mógłby powiedzieć uczniom: słuchajcie - ogarnijmy to razem, podpowiedzcie jak wam będzie najwygodniej, chcę wam prowadzić lekcje, aby nie było zaległości - Wy popdowiedzcie jak to zrobić.
I poszłoby. Ale tu trzeba być świadomym człowiekiem i potrafić przyznać, że też czegoś się nie umie.
I wiem, że uczniowie pomogliby. Uczeń będzie czuł się doceniony i szczęśliwy, że jego wiedza i umiejętności zostaną zauważone.
To takie proste...