~~Fioletowoczarny Hiacynt napisał(a):
To prawda, ale bez pieniędzy masek nie wyprodukujesz. A tych WOŚP na kontach ma dużo, więc pytam o konkrety.
I wydawało mi się, że konkretnie choć nie z WOŚP odpowiedź dostałeś. Z punktu widzenia strategii wpadli ludzie zrzeszeni w WOŚP na pomysł, słysząc o problemach lekarzy. Pogrzebali po Internecie, obdzwonili firmy i organizacje, zorganizowali elementy, doprowadzili do zaakceptowanego prototypu. To klasyczny startup. Na takie działania, zakończone działającym prototypem NCBiR czy UE daje od 50 tys zł. Kosztuje to jednak trochę czasu i konieczności przemieszczania się. Nie muszę dodawać, że czas to pieniądz, a zdrowie jest bezcenne. Zatem, taką minimum kwotę możesz WOŚP dopisać. A pieniądze na koncie, niech będą wykorzystane, jeśli trzeba będzie tych masek wyprodukować setki lub tysiące. Bo na rząd bym już raczej nie liczył (a to jego obowiązek), mimo że na koncie otrzymał już z naszych pieniędzy wielokrotnie więcej niż otrzymała WOŚP. :) Zrozumiałeś wreszcie? A jeśli nie, to powiem wprost: Masz problem z WOŚP? To idź do psychologa. WOŚP to my wszyscy, którzy pomagamy. I Tobie też pomożemy :)