~~Bladoróżowy Uczep napisał(a): Apeluję aby opamiętać się w rozsiewaniu paniki. Dzisiaj widziałem młoda dziewczynę, która pomimo słonecznej pogody ( praktycznie upału) szła ubrana w płaszcz ogrodniczy- przeciwdeszczowy z kapturem założonym na głowę,maskę na twarzy, gumowe rękawice , leginsy i krosy ubrane na gołe stopy ! "Ciągnęła" na smyczy psa, który miał ochotę jeszcze pospacerować.Najgorsze jest to, że paranoja rozprzestrzenia się szybciej niż COVID-19. Jak tak dalej pójdzie połowa społeczeństwa skończy u psychiatry i u psychologów, którzy tylko na to czekają. Odizolowane społeczeństwo zaczyna " wariować" . Bezstresowe wychowanie okazało się kompletna porażką w obecnej sytuacji !
Są panikarze i to nie dziwi, ale jest takie powiedzenie, że rzeczy zakazane są nam najbardziej potrzebne choć bez zakazu nie zwrócilibyśmy na nie uwagi. Jeszcze niedawno ciężko było dziecko wygonić od komputera a teraz ciężko utrzymać go w domu. To prawda można zbzikować. Maski już niedługo będą i pewnie poddamy się temu zarządzeniu ale skoro był początek to i koniec tego szaleństwa nadejdzie. Obyśmy na ulicach wojska w OP-1 i MP-3 nie widzieli.