Wyszło szydło z worka.

Ma na co zasłużył.

Nie on powinien się zrzec,a jego powinni wywalić na zbity py.k

Dariusz F. to uznany radny parafii proboszcza K. który próbował wszystko tuszować, bo twierdził, że F. nie mógł tego zrobić. Niestety to już było za duże szambo jak na tak krótkie nóżki K.

Obrzydliwe jest też to, że kolesie z pracy go kryją, gdzie po wynikach komisji mobbingowej powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony. To człowiek z wielkimi kompleksami i bez honoru, dlatego z pewnością nie zrzeknie się ani mandatu, ani oczywiście diety, ale przyjdzie kryska na matyska. Po dyscyplinarce i prawomocnym wyroku nigdzie roboty nie znajdzie.

Dariusz ma dorosłe dzieci - na ich miejscu wstydziłabym się nosić wspólne nazwisko, a z tego co mi wiadomo wszyscy co niedziela są w pierwszych ławkach w kościele.

Czy taka sprawa nie powinna być czasem prowadzona przez sąd z innej miejscowości?

"Próbował za to interweniować w sprawie naszych publikacji przy pomocy prawników" ... a czy to nie było tak że interwencja dotyczyła obelżywych komentarzy?

~~Brudnożółty Tytoń napisał(a): "Próbował za to interweniować w sprawie naszych publikacji przy pomocy prawników" ... a czy to nie było tak że interwencja dotyczyła obelżywych komentarzy?

Przeczytaj cały tekst to się dowiesz, jest o tym napisane wystarczy kliknąć na link

Będziemy informować na bieżąco.

A może rzeczywiście ta jego pracownica nie nadawała się do niczego....to w sumie mógł Ją zwolnić a nie ubliżać Jej ....i po zawodach.