Mi nikt nie dał wolnego, pracuję cały czas..A lekarze to już absurd, chorzy potrzebują opieki/porady...Bardziej szkodliwe jest dla nich brak opieki niż covid

~Oliwkowa Miodunka napisał(a): Nie ma co szukać winy w rządzie tylko samemu trzeba działać. Zamiast kolejnych "ławek" pieniądze dać na bezpieczeństwo dzieci. Można zrezygnować z mniej potrzebnych wydatków. Było na to sporo czasu.

o nie,nie...żadne tam pieniądze na leczenie...
kto zdrowy i silny ten przeżyje ...
słabi i schorowani zaliczą ''naturalną selekcję '' ...;)

zostanie więcej kasiory na muzeum...;)

a ja tymczasem wracam popracować ...

A ktoś miał wolne? Bo ja pracowałam, a słyszę ciągle zawistne : nauczyciele siedzieli w domu. Miałam lekcje online, 3razy więcej sprawdzania i małe dziecko obok. Korzystałam ze swojego sprzętu, internetu i prądu. Ja wiem, dzieci też, ale mam dość hejtu. Tak jak nauczycieli wielu do Biedronki wysyła, tak ja Wam powiem:Zazdrościsz, przekwalifikuj się i zostań nauczycielem.

Dzieci powinny wrócić do szkoły dla ich dobra psychicznego.Teraz wakacje i wszyscy jezdzimy nad morze i w góry,teraz covid nie straszny tak jak i przed wyborami.Od września znowu zaczniemy się bać?

Opodatkować dodatkowo Romanów, radnych, urzędników UM, SP. Będzie kasa na szkoły.

A dlaczego studenci nie będą się uczyć stacjonarnie? Dzieci to nie króliki doświadczalne. Wiadomo, że lepiej dla dzieci, żeby chodziły do szkoły i spotykały się z rówieśnikami ale biorąc pod uwagę zachorowania to pewnie i tak skończy się na nauce online tylko pytanie jakim kosztem? Teraz owszem spotykają się ale w miejszym gronie a w szkole te tłumy na korytarzach i do tego bez maseczek. To wszystko jest nie przemyślane i nie zorganizowane. To rząd powinien się tym zająć a nie zwalać wszystko na samorządy. Może na początek zrobić lekcje pół na pół i zobaczyć jak będzie? Podzielić dzieci klasami na dni itp. Było mało zachorowań to dzieci siedziały w domach a teraz jak idziemy prawie w tysiące to dzieci do szkoły. Brak słów!

Panie prezydencie. Proszę sprzedać praktycznie nikomu niepotrzebne(z wyłączeniem weganów i garstki emerytow)Centrum Wiedzy.Będą pieniądze na przyswajanie wiedzy przez uczniów w szkolach i ewentualnie zdalne nauczanie.

Panie Roman, może czas zacząć wymagać od siebie i swojej oświatowej, urzędniczej świty a nie tylko żalić się, że rząd nie dał. To żałosna polityka oświatowa miasta.