Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
BolecFORUM Nowy temat

Czas powrotu religii do salek katechetycznych ?

~~Zazieleniała Sośnica niezalogowany
13 listopada 2020r. o 8:38
~Liliowy Jarząb napisał(a): Nie ma dowodów na to ,że Bóg istnieje.


​Jeden z czołowych naukowców NASA uważał, że życie pozagrobowe jest możliwe. Mowa o Wernherze von Braunie, pionierze podboju kosmosu i współtwórcy rakiet.

Wernher von Braun był niemieckim uczony, który podczas II wojny światowej współtworzył pociski balistyczne V2. Po wojnie był czołowym współtwórcą programu kosmicznego Stanów Zjednoczonych i pionierem podboju kosmosu.

Co ciekawe, von Braun twierdził, że podstawowe prawa Wszechświata wspierają istnienie Boga i życie po śmierci. Niemiec twierdził, że nic tak naprawdę nie znika z Wszechświata, a ludzka dusza jest nieśmiertelna.

Inżynier twierdził nawet, że wiara w życie pozagrobowe daje ludziom siłę moralną do lepszych i bardziej etycznych działań.

- W naszym świecie wielu ludzi wydaje się uważać, że nauka w jakiś sposób sprawiła, że "religijne idee" są staromodne. Ale myślę, że nauka ma prawdziwą niespodziankę dla sceptyków. Nauka mówi nam na przykład, że nic w przyrodzie, nawet najmniejsza cząstka, nie może zniknąć bez śladu. Pomyślcie o tym przez chwilę - powiedział von Braun.

Von Braun był absolwentem Berlińskiego Instytutu Technologii i Uniwersytetu w Berlinie, który zaprojektował rakietę V2 dla nazistowskich Niemiec. Po wojnie został zatrudniony przez Amerykanów i pomagał im w programie podboju kosmosu.

- Czy nie ma sensu zakładać, że Bóg stosuje tę fundamentalną zasadę równie do wszystkich elementów Wszechświata i że stosuje ją również do arcydzieła swojego stworzenia - ludzkiej duszy? Myślę, że ma. A wszystko, czego nauczyła mnie nauka - i nadal mnie uczy - umacnia moją wiarę w ciągłość naszej duchowej egzystencji po śmierci. Nic nie znika bez śladu. Wierzę, że dusza człowieka jest nieśmiertelna i będzie traktowana sprawiedliwie w innym życiu, szanując jego postępowanie w tym - podsumował von Braun.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
13 listopada 2020r. o 10:35
Pierwszy raz w historii kościoła katolickiego ma miejsce taka procedura.
To chyba sygnał na chęć samooczyszczenia się kościoła i zajęcia tym do czego jest powołany.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/papie%C5%BC-franciszek-dymisjonuje-kardyna%C5%82a-becciu-media-to-koniec-rozejmu-w-watykanie/ar-BB19rn8K

Obrazek znaleziony w sieci.[img=1605260146_6ah9hew.jpg]

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Zazieleniała Sośnica niezalogowany
13 listopada 2020r. o 11:00
Wiesz o tym, że powielając obraźliwe treści również odpowiadasz za to prawnie? No tak, ale skąd ty to możesz wiedzieć? Czytasz tylko obrazeczki?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarawa Konwalia niezalogowany
13 listopada 2020r. o 13:14
~~Zazieleniała Sośnica napisał(a): Wiesz o tym, że powielając obraźliwe treści również odpowiadasz za to prawnie? No tak, ale skąd ty to możesz wiedzieć? Czytasz tylko obrazeczki?


Oj tam oj tam. Katolicy cały czas powielają brednie publicznie to jeszcze dostali dopłate do telewizorni i do ojca Tadeusza.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Płoworuda Jukka niezalogowany
13 listopada 2020r. o 18:11
Nie chcę być kolejnym numerkiem w księgach, dzięki któremu KK dalej uważa się za wyrocznię w sprawach społecznych, bo przecież tyle Polaków należy do Kościoła. I tak, "należy" jest tutaj adekwatnym słowem – napisał na Facebooku założyciel grupy "Nie chrzczę – droga do świeckiego państwa". Liczebność podobnych grup rozrasta się w ostatnich dniach zarówno wśród niewierzących, jak i wśród tych, dla których wiara w Boga jest elementem ich tożsamości. Rozważania o apostazji mnożą się jak zarzuty wobec hierarchów kościelnych przez minione lata. Geometrycznie i masowo.
Oficjalnie w Polsce żyje 92 proc. ochrzczonych osób. Większość z nich znajduje się w Kościele wyłącznie dzięki decyzji swoich rodziców – w niedzielnych mszach uczestniczy regularnie niecałe 40 proc. Polaków
Liczebnością członków Kościół zasłania swoje poczynania. Kościelna pedofilia, atak na prawa kobiet i mniejszości oraz "straszenie piekłem" są powodami, dla których coraz więcej osób zastanawia się nad apostazją. Nie chcą być za to współodpowiedzialni
Apostazja jest dziś łatwiejsza do zrobienia niż kilka lat temu. Nie sprawia jednak, że apostata znika z kościelnych akt
Kluczem jest więc skala zjawiska. Czy masowy ruch "Opublikuj swoją apostazję" wpłynie na finansowanie Funduszu Kościelnego i debatę publiczną? W NTa organizacja ma możliwości i mandat społeczny, żeby ochronić każdego zwyrodnialca i robi to "w imię Boga" i dla spokoju Kościoła. W dodatku sprawia, że chrześcijanie obniżają swoje standardy moralne tylko dlatego, że oskarżony jest ktoś, kto jest "święty", ale jednocześnie "popełniający błędy". Wiem, że nie każdy ksiądz jest zły, ale tu już naprawdę nie chodzi o jednostki .
Od wielu lat polityka była zapraszana do Kościoła, albo Kościół do polityki. Do tej pory odpowiadało to jednak hierarchom, bo było na ich zasadach. Teraz my im odpowiadamy. Działamy w miejscu, które steruje zza kurtyny. To nie jest tak, że hordy innowierców napadają na biednych katolików w kościołach. Większość z protestujących jest katolikami i nawet mimo apostazji nimi, zdaniem Kościoła, zostanie. To jest protest wiernych przeciwko działaniom instytucji, która ma dawać przykład miłosierdzia do bliźniego, ma być miejscem pokrzepienia, a nie ciągłych wyrzutów i kontroli strachem. Płacimy za ten Kościół wszyscy, ale wejść i zaprotestować nam już nie wolno. Daj kasę i siedź cicho? Władza i Kościół oburza się na zabazgraną ścianę, a nie oburza się prawami ludzi, którzy żyją i może w końcu Polacy doprowadzą do tego, by konstytucyjny zapis stanowiący, że "Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione, a władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych", stanie się faktem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Miętowy Krwawnik niezalogowany
14 listopada 2020r. o 20:14
~~Płoworuda Jukka napisał(a):
Od wielu lat polityka była zapraszana do Kościoła, albo Kościół do polityki.

Kościół jest stróżem naszych sumień. Polityce to ciąży. Dlatego zaczęto promować apolityczność Kościoła. Teraz jeśli Kościół zabiera głos w sprawach sumienia, zaraz mu się zarzuca że zaczyna politykować. Najlepiej zakneblować mu usta, by nie przypominał o wartości życia KAŻDEGO człowieka. By nie przypominał o sprawiedliwości, uczciwości. Gdyby faktycznie miał zamilknąć, przestałby być Kościołem. I chyba o to chodzi krytykom. Będzie wtedy można stworzyć nowe normy społeczne. Tylko dokąd nas to zaprowadzi? Nie ma lepszych i mądrzejszych praw, niż te zawarte w Dekalogu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Szaroniebieska Hortensja niezalogowany
14 listopada 2020r. o 20:28
Tylko niech zaczną sami przestrzegać tego "dekalogu".
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
22258
#Horus nieaktywny
14 listopada 2020r. o 21:14
a kiedy przestrzegali?

wiem ...pytanie bez odpowiedzi ...:]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Villaro zaprasza