~~Zszarzała Abelia napisał(a): Jak słucham tych popaprańców jak debatują na temat ilości zakażonych to ręce opadają , dlaczego nikt nie dyskutuje o ilości zgonów. Ta liczba pokazuje jaki jest stan walki z zagrożeniem. U naszych sąsiadów w Niemczech rośnie liczba zakażonych ale nie rośnie liczba zgonów i to świadczy o stanie służby zdrowia u nich.
Ilością zarażonych można dowolnie "żonglować" - wmawiać jaskiniowcom, że jest bardzo dobrze.
Ktoś kto uwierzył w "sztuczną mgłę", "wybuchowe kiełbaski" czy inne antkowe brednie, uwierzy i w statystyki podawane pis_da. Zmarłymi trudniej manewrować.
Łatwo sprawdzić jak jest dobrze, porównując zgony miesiąc do miesiąca - w odniesieniu do poprzednich lat - i mamy faktyczny obraz.