~~Krwistoczerwona Karagana napisał(a): Z tym minus 20 to raczej przesada.Mieszkałem pod Bolesławcem i pamiętam,że rano 13 grudnia 1981 wybrałem się rowerem na wycieczkę po tym mieście. Mogło być koło 0. A następnego dnia samochodem z kolegą do Wrocławia i z powrotem.Nikt nas nie zatrzymał po drodze. Jak nie pójdziecie się tłumnie zaszczepić na covida,to wkrótce czekają Was dużo większe represje niż w stanie wojennym. Władze już coś wymyślą by zmusić do szczepienia opornych

Ciebie albo na świecie jeszcze wtedy nie było i kozaczysz, jak z wirusem. Co do - 20 to w noc z 12 / 13 na pewno nie było tak aż zimno ale później mrozik przycisnął. Z tym wyjazdem to palnąłeś chyba że byłeś w ZOMO.

~~Mlecznoróżowa Bylica napisał(a):

~~Krwistoczerwona Karagana napisał(a): Z tym minus 20 to raczej przesada.Mieszkałem pod Bolesławcem i pamiętam,że rano 13 grudnia 1981 wybrałem się rowerem na wycieczkę po tym mieście. Mogło być koło 0. A następnego dnia samochodem z kolegą do Wrocławia i z powrotem.Nikt nas nie zatrzymał po drodze. Jak nie pójdziecie się tłumnie zaszczepić na covida,to wkrótce czekają Was dużo większe represje niż w stanie wojennym. Władze już coś wymyślą by zmusić do szczepienia opornych

Ciebie albo na świecie jeszcze wtedy nie było i kozaczysz, jak z wirusem. Co do - 20 to w noc z 12 / 13 na pewno nie było tak aż zimno ale później mrozik przycisnął. Z tym wyjazdem to palnąłeś chyba że byłeś w ZOMO.

Pamiętam ten dzień byłem w pracy i stan wojenny zaskoczył wszystkich którzy tego poranka kończyli pracę i na pewno było biało i mrożnie ale bez przeszkód dotarliśmy do domów.
Swoją drogą był to piękny słoneczny poranek w Bolesławcu..

Do krwistoczerwona karagana... Co do willi to nie wiem bo nie pochodzę z Warszawy ale wiem jedno jak ub ścigało AK-owców i prześladowało

~~Mlecznoróżowa Bylica napisał(a):

~~Krwistoczerwona Karagana napisał(a): Z tym minus 20 to raczej przesada.Mieszkałem pod Bolesławcem i pamiętam,że rano 13 grudnia 1981 wybrałem się rowerem na wycieczkę po tym mieście. Mogło być koło 0. A następnego dnia samochodem z kolegą do Wrocławia i z powrotem.Nikt nas nie zatrzymał po drodze. Jak nie pójdziecie się tłumnie zaszczepić na covida,to wkrótce czekają Was dużo większe represje niż w stanie wojennym. Władze już coś wymyślą by zmusić do szczepienia opornych

Ciebie albo na świecie jeszcze wtedy nie było i kozaczysz, jak z wirusem. Co do - 20 to w noc z 12 / 13 na pewno nie było tak aż zimno ale później mrozik przycisnął. Z tym wyjazdem to palnąłeś chyba że byłeś w ZOMO.

Nie byłem w ZOMO,ale też nie byłem jakimś działaczem któremu by groziły represje. Normalnie pojechaliśmy do akademików po swoje szroty,bo zapowiadała się długa przerwa na studiach.I nikt po drodze nas nie kontrolował. A jeśli chodzi o wirusa,to boję się,że władze widząc,że Polacy nie będą chcieli się zaszczepić,wprowadzą jeszcze większy zamordyzm bez wprowadzania oficjalnego stanu wojennego.Ja należę do tych nielicznych osób które nie noszą namordnika i na pewno też się nie zaszczepię.

Oooo to w Bolesławcu były akademiki i uniwerki?

Akademiki trzeba było opuścić do bodajże 15.00 dnia 14 grudnia.

TW BALIBNAĘ 13 grudnia 1981 r.
oczywiście interweniowała milicja, ta sama która dzisiaj dom przykurcza obstawia non stop

~Czarnofioletowy Dyptam napisał(a): Oooo to w Bolesławcu były akademiki i uniwerki?

Rżniesz głupa czy jesteś nim?