~Karmazynowa Pelargonia napisał(a): Wyprawić RUSKICH I UKRAIŃCÓW do domu i nie będzie bezrobocia
Może urząd pracy poda liczby ilu Rusków pracuje w Bolesławcu.

Jak by palacy z powiatu boleslawieckiego ci którzy prac w Niemczech na czarno wrócili to by ze 20% bezrobotnych się zrobiło.

Cześć , jesteś wolnym mężczyzną, czujesz się samotny, chciałbyś to zmienić ? Nie czekaj odezwij się. Samotna, wolna, bez nałogów i niezależna. Nie dawno wróciłam z Anglii do kraju. Poznam Pana do wspólnych spotkań, wspólnych spacerów, wspólnie spędzania czasu, a jak zaiskrzy to może i więcej :) Naturalnie przed spotkaniem chciałabym się lepiej poznać, wymienić się numerami telefonów i zdjęciami jeżeli jesteś zainteresowany kontakt i moje zdjęcia znajdziesz na moim profilu randkowym http://milepanie.pl/monia89

Ruscy psują rynek pracy a wy kacapy ich bronicie.
Może Polska dla Ruskich !

może ziemia dla ziemniaka

Sami patrioci qrw@ !
Ruscy okradali Polskę przez 50 lat teraz Ukraińców wpuścili aby bezrobotnych produkować i Polakom pracę zabierali oraz pirniczyli rynek zarobków .

Nie bądźcie ksenofobami

avatar~~Jasnofioletowy Dziurawiec
Nie bądźcie ksenofobami- napisał
TAK , RUSCY DMUCHAJĄ KSENOFOBÓW BO BOJĄ SIĘ POSTAWIĆ .

Po pierwsze chodzi o Ukraińców nie Ruskich.

Prawda że zabierają miejsca pracy. Jeśli na Ukrainie, wykształcony przecież lekarz pediatra zarabia w przeliczeniu na PLN ok 300 zł, to są oni w stanie pracować za zdecydowanie mniej niż Polak, a to, nawet wliczając zakwaterowanie opłacane przez pracodawcę, bardziej się opłaca.

Zastanówmy się tylko...czy rzeczywiście zabierają miejsca pracy normalnym, sumiennym pracownikom, którzy chcą uczciwie pracować? Patrzę przez pryzmat swojej firmy, w której, z samej racji specyfiki branży (choć nie tylko) przewinęło się mnóstwo zarówno Polaków i Ukraińców na stanowisku które jest dosyć ciężkie. Refleksja jaka mi się nasunęła - Polacy wcale nie chcieli pracować. Myśleli że dostaną niezłą kasę za nic, bo im się należy. Tak na prawdę firmę ratowali Ukraińcy którym się chciało.

Problem z bezrobociem natomiast jest taki sam jak i z kondycją gospodarki w ogóle. Pamięta ktoś jeszcze czym są cykle koniunkturalne w gospodarce wolnorynkowej? Przypisywanie winy za ogólnoświatowy kryzys w latach 2007-2009 PO jest zdecydowanym przecenieniem roli polskiej partyjki na arenie międzynarodowej, podobnie jak przypisywanie zasług za rozwój gospodarczy, który po nim nastąpił PIS-owi. Takie są po prostu prawidła rynku.

Podsumowując - w naszym kraju są rodacy, którym nie opłaca się pracować, którzy pewnych prac po prostu nie mają zamiaru wykonywać - robią to migranci ekonomiczni - dokładnie tak samo jak w innych krajach europejskich. Czyż nie tak jest u naszych sąsiadów? Czy Polak za dużo mniejsze pieniądze (z których się cieszy, bo w PL to dużo) nie wykonuje prac do których Niemiec nawet się nie zbliży? Czy Niemiec płacze że Polka zabiera mu pracę podcierając tyłek jego dziadkowi?