~~Limonkowy Heliotrop napisał(a): I po nocach jak złodzieje oczywiście nikt nic nie wie .
To co tam trafia to kara za dawne związkowe zadymy. Tam była najsilniejsza w okolicy komórka oporu przeciw komunie.Przez płoty skakali do sklepiku w Łące po napoje " przeskokowe" na zagryche zupki regenerum z wkładką.