Jak przy przedszkolach, to dlaczego nie przy piekarni, paczkomacie, przychodni, poczcie, urzędzie?

~~1111 napisał(a): Gdy brakuje miejsc parkingowych, myśli się nad znalezieniem nowych miejsc. Nasz włodarz myśli, że miejsc przybędzie gdy postawi parkometry. Dziwna logika bo miejsc dalej brak.
Proponuję "poszukać" tych miejsc parkingowych skoro władni tego nie widzą.
Wasze propozycje?

No i tak wymyślili że zakazy dali teraz już wogole nie ma gdzie stanąć, nie ma probldmu mogę zapłacić ale dajcie na to miejsca, np chodniki gdzie jest normalny przejazd i zachowane przejście

~~Siny Kalocefalus napisał(a): Jak przy przedszkolach, to dlaczego nie przy piekarni, paczkomacie, przychodni, poczcie, urzędzie?

Też prawda... kurde

Cały ten cyrk został stworzony po to aby doić mieszkańców, oczywiście pod przykrywką rozładowania ruchu w mieście. Konstrukcja jest bardzo ciekawa, każdy mieszkaniec jest zmuszony wykupić kartę parkingową na każdy z posiadanych pojazdów. Obecnie użytkuje 4 pojazdy i za każdy z nich muszę osobno zapłacić mimo iż jednocześnie czteroma na raz nie mogę jeździć. Teoretycznie karta jest wydawana na pojazd (wymagają okazania dowodu rejestracyjnego) wobec tego dlaczego potrzebne są też moje dane takie jak zameldowanie czy zeznanie PIT? Żeby było śmieszniej karta jest w formie naklejki z numerem rejestracyjnym, jeśli przykładowo sprzedamy pojazd z taką naklejką za niewykorzystany okres nikt nam pieniędzy nie odda, a na nowozakupiony musimy sobie znów wyrobić nową kartę. Jawne złodziejstwo w małym pokrętnym mieście rządzonym od lat przez tych samych ludzi, którzy aby nie umrzeć ze znudzenia co jakiś czas wymieniają się tylko stołkami.

ja mieszkam przy szkole i przedszkolu i w momencie kiedy ludzie przywożą dzieci do szkoły i kiedy odbierają to mieszkancy wracający z pracy nie mają nawet gdzie stanąć . a do tego dochodzą nauczyciele i wszyscy pracownicy tych instytucji. ja wykupiłem karte na auto ale co z tego skoro za tą wygode musze stawiac auto kilka ulic od domu. u nas na podwórku postawiono parkomat choc na podwórku jest parking na 3 pojazdy na około30 aut mieszkanców a tam nikt obcy nie parkuje. Na słupki parkomaty i mazanie ulic kasa jest bo to przyniesie forse ale na koszenie trawników nie ma a u mnie trawa jest po parapet.

A mnie się wszystko podoba co władza robi. Jak przed wyborami składają obietnice to się aż ślinicie z zachwytu. Tak jest na szczeblu lokalnym ale i wyżej. Tak było jest i będzie. Dlatego olewam zawsze wszystkie wybory i nie wierzę nikomu. A co do parkowania to w takim ...czu jak nasze miasto jakoś sobie poradzę.

Zastosowana autokorekta

A mnie się też podoba co władza robi robią i wszystko porobione jest robią i będą robić to robione wszystko jest! Teraz jest ficyt a był deficyt!nasza partia stawia sobie cel jeden parkomat na jednego mieszkańca!nie będzie samochodów to wprowadzimy opłatę klimatyczną i będzie uzdrowisko jak ta lala!

Taka ciekawostka:
W maju Rada Miasta uchwaliła "pozbawienia dróg kategorii dróg gminnych poprzez wyłączenie z użytkowania jako dróg publicznych" ulice -
Obrońców Helu, Królowej Jadwigi, Kościelna, Karpecka, Marcina Opitza, Michała Drzymały, MikołajaBrody-
–poprzez wyłączenie ich użytkowania jako drogi publiczne. Drogi te otrzymują status dróg wewnętrznych;
tym samym rozumiem, że wg prawa na tych drogach nie może być strefy płatnego parkowania.
Niech prawnicy się ustosunkują do tego babola.