Horus napisał(a): ciekawe jest to że kiedy jedni myślą o wprowadzeniu obowiązku szczepień inni w tym przedstawiciel firmy ''pfeffer'' :D ostrzega że to głupi pomysł ...
i co wy oszołomy szczepionkowe na to?
hahaha...
~~ARMAGEDON napisał(a):
Nie zostało po prostu doprecyzowane, że ochrona przed covid oznacza łagodny przebieg choroby i brak hospitalizacji, ludzie z tego już zrobili swoją teorię :)
~~Brunatnofioletowy Sit napisał(a):Ktoś napisał: ~~ARMAGEDON napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: PIS-PO-PRL napisał(a): Bo najpierw szczepionka miała chronić przwd zarażeniem, teraz przed ciężkim przebiegiem choroby, za chwilę przed śmiercią, a potem rząd kupi nową,lepszą wersję szczepionki
Ale Armagedon lepiej Ci to wyjaśni ;)
No i po co opowiadasz bzdury? Od początku powiedziane było, że głównym zadaniem szczepionki jest chronić przed ciężkim przebiegiem choroby, a nie przed zakażeniem. Faktem jest również, że osoby zaszczepione mają mniejszą szansę żeby się zarazić ale nigdy nie będą chronione w stu procentach bo żadna szczepionka nie chroni w stu procentach.
Ten armagedeon to jakiś dziwny. Informacje podaje bałamutne, bo co innego o szczepionce, tfu - preparacie eksperymentalnym, mówiono niż ramagideon pisze. Ale tacy tak mają :)
Armagidon - ty u się starasz być dowcipny, ale słabo ci to wychodzi :) Może dlatego, że wyszczepiony jesteś!
Dokładnie
~~ARMAGEDON napisał(a):Ktoś napisał: PIS-PO-PRL napisał(a): Bo najpierw szczepionka miała chronić przwd zarażeniem, teraz przed ciężkim przebiegiem choroby, za chwilę przed śmiercią, a potem rząd kupi nową,lepszą wersję szczepionki
Ale Armagedon lepiej Ci to wyjaśni ;)
No i po co opowiadasz bzdury? Od początku powiedziane było, że głównym zadaniem szczepionki jest chronić przed ciężkim przebiegiem choroby, a nie przed zakażeniem. Faktem jest również, że osoby zaszczepione mają mniejszą szansę żeby się zarazić ale nigdy nie będą chronione w stu procentach bo żadna szczepionka nie chroni w stu procentach.
~~Barwinkowy Berberys napisał(a): Gdy zaczęto szczepić dorosłych mówiono że szczepionka zabezpiecza w dużym stopniu przed zarażeniem się, a w bardzo dużym przed ciężkim przebiegiem choroby. Jednak osoba zaszczepiona nadal może zarażać. Dzieci nie szczepiono bo nie chorują. Rozumiem. Potem stwierdzono że dzieci wprawdzie nie chorują ale należy je szczepić by nie były roznosicielami wirusa???. Nie rozumiem. Proszę o wyjaśnienie.
qwax_ napisał(a):Ktoś napisał: ~~ARMAGEDON napisał(a):
Nie zostało po prostu doprecyzowane, że ochrona przed covid oznacza łagodny przebieg choroby i brak hospitalizacji, ludzie z tego już zrobili swoją teorię :)
Jak zauważyłem, ty w sprawach covidu wszystko wiesz.
Po prostu - wiesz.
Foliarze tego nie rozumieją, a ty - tak. Bo ty wiesz.
To może jeszcze byś wyjaśnił, czy odporność człowieka ma jakikolwiek wpływ na przebieg choroby przy zakażeniu covidem? Czy to zależy tylko od zaszczepienia? Bo takie stanowisko forsujesz.
Ale chyba ta odporność musi mieć ogromne znaczenie, bo inaczej do czasu wynalezienia szczepionki ludzkość byłaby zdziesiątkowana ;)
Więc dlaczego ci telewizyjni eksperci covidowi nie mówią nic o wzmacnianiu odporności?
Witamina C, witamina D (więc słońce) - jakoś cisza o tym. A to nie covid jest groźny, tylko słaba odporność człowieka.
Chyba, że odporność ma być wzmacniana przez zamknięcia ludzi w domach i ciągłe straszenie ich niewidzialnym wrogiem?
~~Ciemnogranatowa Karagana napisał(a): Ty juz gubisz się w zeznaniach masakra poprostu.