~~Pawa Męczennica napisał(a): Ktoś napisał: Horus napisał(a):
Rzeczywiście, jakiś "Marlin" rzucił klątwę na całą ludzkość i nijak nie możemy się z tego wygrzebać.
Połowa społeczeństwa ( mam nadzieję, że jednak mniejsza część) boi się drugiej połowy. Największy chyba jednak strach wiąże się ze szczepieniami i całym zamordyzmem z tym związanym. Nie wspomnę o bliskim, jesiennym sezonie, w którym znów "Marliny" będą odprawiać gusła, dzieci będą się męczyć na zdalnej, nie będziemy mogli chorować na katar i gardło, bo zamkną nas w umieralni lub odmówią pomocy w przychodni, nikt nie pomoże człowiekowi z zawałem ...itd. Takie czary dla niektórych tragicznie się skończą, bo ... ktoś tak zaplanował.
Jak to zmienić, Drogi Horusie?
ujęte to wszystko jakby w ''pigułce'' ale ta akurat nie jest lekiem...
to raczej czara goryczy która wierzę że kiedyś się przeleje i ...no właśnie...
co wtedy?
czołgi na ulicach?
to najgorsza z opcji ale jak najbardziej realna bo obecni nasi ''rządzący'' zrobią wszystko by przy władzy się utrzymać...
jak to zmienić?
nie wiem...
a raczej wiem ale to mogłoby kosztować kolejne ofiary ,kolejne plamy krwi na ulicach i chodnikach ...
kolejne krzyże i kolejnych Godlewskich ...
stać nas na to?
nas jako społeczeństwo?...jako Polaków skoro dzisiaj jeden drugiemu gotów wbić nóż w plecy?
żałosny to kraj gdzie kilkunastu politycznych oszołomów tak podzieliło naród tworząc nowe kolejne rany kiedy niedawne jeszcze się nie zabliźniły...