Nie kilkaset tylko sto parę. Chyba że liczyć wszystkich przechodniów, którzy pojawili się w Rynku od południa do dwudziestej.

Tusk tak desperacko walczy o interesy swoich mocodawców z Uni, że aż dziw bierze, że jeszcze pomnika mu w tej jego niemieckiej ojczyźnie nie postawili.

Jedna seta bo kilka set to przynajmniej dwie sety a 98 można podciągnąć pod jedną setę, a poza tym bardzo dobrze:))

Doro:)Doro:)

Jeżeli już to przeanalizowałem całe nagranie wymiocin walonych w TUBE przez niezrównoważonego
D.SASA , porównując Ziemkiewicza na poziomie Terrorystów , to proszę was czy taki człowiek jest wiarygodny??
Lub często kierujący się emocjami niekompetentny pan Dekarz pomocnik Sasa używa własnych wnuków nieświadomych
jakie Dziadek im funduje pośmiewisko /lub ????

~~rakieta napisał(a): ... w sumie jedyne co rudemu dobrze wyszło, to wyjście GB z unii :D

Wszystkie wyświechtane frazesy z pisowskich przekazów dnia powielacie. GB wyszła z unii na własne życzenie i po referendum. A teraz się pewnie cieszy, że nie ma im kto paliwa dowieźć do stacji benzynowych...

Komunały prawisz. Jakoś nie słychać, żeby za unią tęsknili

''Mimo większych niż zwykle, olbrzymich sił policyjnych i zamknięcia ruchu na wszystkich okolicznych ulicach, prezes Kaczyński usłyszał wszystko, co miał usłyszeć, np. „Targowico kaczystowska, stoi tutaj wolna Polska”.

Aktywiści wspięli się na kilkumetrowy cokół przed Zachętą, a jeden z nich na drzewo. W czasie, gdy prezes w towarzystwie działaczy rządowych i partyjnych składał kwiaty skandowali przez tuby.

Policjanci interweniowali ostro. Wezwano nawet strażaków, bo potrzebne były drabiny, podnośnik i poduszka powietrzna. Pojawili się antyterroryści i odbył się pojedynek na drzewie.''

HAHAHAHA...pisowska ''polsza''

Horus napisał(a): ''Mimo większych niż zwykle, olbrzymich sił policyjnych i zamknięcia ruchu na wszystkich okolicznych ulicach, prezes Kaczyński usłyszał wszystko, co miał usłyszeć, np. „Targowico kaczystowska, stoi tutaj wolna Polska”.

Aktywiści wspięli się na kilkumetrowy cokół przed Zachętą, a jeden z nich na drzewo. W czasie, gdy prezes w towarzystwie działaczy rządowych i partyjnych składał kwiaty skandowali przez tuby.

Policjanci interweniowali ostro. Wezwano nawet strażaków, bo potrzebne były drabiny, podnośnik i poduszka powietrzna. Pojawili się antyterroryści i odbył się pojedynek na drzewie.''

HAHAHAHA...pisowska ''polsza''

"Stoi tutaj od 2015 roku kodziarska polska"

Tak powinno być.