~~bolo napisał(a): Aż tyle czasu potrzebowali żeby dojechać przecież oni śpią na szczytnicy
Dyżurny mi
Powiedzial ze oni się tam stosunkuja i faktycznie dyżurny miał stosunki z milicjantka to sprawiała poszkodowanych „nic ci nie było nue miało wpływu ja tera muszę komendanta obsłużyć :-)”