~~Zielonoszary Cyprysik napisał(a): Ktoś napisał: PanM napisał(a): Gdy pisałem ten post euro kosztowało 4,52 mija dwa tygodnie a jest 4,80 i rząd Polski ratuje złotówkę poprzez skup euro na rynku wtórnym a nie w banku centralnym.
Gdyby było € Polacy by zyskiwali a tak znowu biorą w tyłek.
Zaraz domorośli pisowscy finansiści napiszą że to wina Tuska lub Putina. Ale przypominam WARTOŚĆ WALUTY € PNIE SIĘ DO GÓRY / Niemcy , Francuzi , Słowacy , Litwini ,Estończycy , Łotysze zarabiają a my ?/Dopisane 02.03.2022r. o godz. 14:29:W najbliższym czasie o zgrozo Bułgaria i Chorwacja .
Trzeba być kompletnym ignorantem by takie rzeczy pisać. Tracą polscy importerzy ze strefy euro . Natomiast eksporterzy zacierają ręce i proszą o więcej . Tak się składa że jeżeli wytwarzają na eksport to w tej chwili zwraca im się podwyżka prądu i gazu i biznes znów ma sens .
Ale komu ja to pisze.....
Polska to Importerzy , eksporterzy , konsumenci , przedsiębiorcy ,budżetówka -- drogie € dotyka wszystkich bo wszyscy realnie żyjemy tu. Prawda że zyskują eksporterzy i to jest jedyny pozytywny efekt drożejących walut . Ale dobre i to. Na dzisiaj niestety nasz import i konsumpcja znacznie przerasta eksport co jest też jednym z warunków kursu waluty.
Gdy eksport znacznie przeroście import trend sam się odwróci.
Niestety Polski rząd woli ręcznie sterować gospodarką poprzez rozdawnictwo i przykręcanie śruby przedsiębiorczości.
Żelazna reguła brzmi / PRZY BIEDNYM NIKT SIĘ NIE WZBOGACI /.