~~co za qtas napisał(a): Ktoś napisał: ~~Horus napisał(a): no i co ?
kto przebrnie przez ten materiał nich to przeniesie -nazwisko po nazwisku -na to co działo i nadal się dzieje w Polsce...;D
niech się zastanowi kogo ze strony rosyjskiej dopasować do pinokia -morawieckiego ...
kogo do papcia -glapcia...
kogo do zbynia - zero...
kogo do obajtka...
kogo do mkkwacza ...
;D ;D ;D
Janusz ,wy w tej Ukrainie dalej chlebem ,solą i kwiatami witani jesteście ?. Nie strzelacie do cywilów gdyż brzydzicie się wojną ,a Katyń ,Starobielsk i Ostaszków to Niemcy ?
a ''tryzuby'' kiedy wpadali na polskie ziemie na ''gościnne występy'' wchodzili z kwiatami czy siekierami i kosami?
przecież to jeszcze niedawni ''ruscy''
przypomnieć ci? ;D
''Parośl była niewielką, 26-zagrodową osadą na północy Wołynia, zamieszkaną przez mniej więcej 130 Polaków.
9 lutego 1943 r. we wsi pojawili się upowcy z sotni Hryhorija Perehijniaka „Dowbeszki-Korobki”, uzbrojeni głównie w noże i siekiery. ''
o kwiatach zapomnieli?