Około 2014 r na bolec FORUM pojawił się temat dotyczący Pstrąża. Czy może ktoś z forumowiczów zna okoliczności zniszczenia betonowego mostu drogowego na Bobrze w pobliżu Kozłowa? Kto,kiedy i dlaczego to zrobił? Obiekt zbudowany został w czasie tworzenia poligonowego obozu” Neuhammer Ostlager”. W 1938 roku most już istnieje, lecz brak jest dojazdów do niego. Około 1940r .doprowadzono bocznicę z Leszna Górnego do przeprawy, a w kolejnych latach przedłużono tor do jednostki i dalej do obszaru magazynów żywności. W dostępnych źródłach powszechne są opinie o tym ,że zniszczyli go Niemcy w lutym 1945r., a inna wersja głosi ,że stało to się z udziałem Rosjan w czasie organizacji gorodka Strachów ok.1954r.Jeżeli chodzi o pierwszą wersje to jest ona moim zdaniem mało prawdopodobna, ale logiczna. We wspomnieniach żołnierzy węgierskich broniących tego odcinka nie ma w prawdzie mowy o destrukcji, choć pisze się o przeprowadzonym udanym kontrataku przez most. O zażartości obrony świadczy całkowite zniszczenie osady Hilgerei i Kochnicht. Wysadzenie tylko części drogowej nie wykluczało możliwości przeprawy po części kolejowej .Inne mosty na Bobrze na tym odcinku obrony zostały wysadzone 9.02.1945r,a jedynym miejscem po którym w nocy przeprawili się atakujący były urządzenia spiętrzające elektrowni wodnej w Starej Olesznej.. Oględziny samych filarów zniszczonego przęsła i bliskich okolic wskazują ,że nie nastąpiła typowa detonacja( w miarę wyrównane powierzchnie filarów i brak grubego gruzu w korycie rzeki i na brzegach itd.).Nie tak wygląda coś co zostało wysadzone. Na podobnych obiektach do dnia dzisiejszego wisi i leży żelbetowy gruz. Znając wrodzone zamiłowanie do estetyki i ładu dawnego sąsiada ze wschodu to trudno uwierzyć, że oni posprzątali po faszystach. Wersja o zniszczeniu przeprawy w celu wykluczenia penetracji poligonu przez szabrowników,okolicznych mieszkańców,szpiegów i co tam jeszcze ma sens pod warunkiem posiadania wielkiej determinacji w realizacji tego ręcznego dzieła wyburzeniowego. Nie wiem jaką logiką kierowało się dowództwo jednostki, że zniszczyło most ,a obok postawiło tymczasową przeprawę narażoną na powodzie i konieczność stałego pilnowania przez wartowników. Mogli przecież to samo zrobić pilnując betonowego mostu tak jak to przez lata robili w Świętoszowie! Liczę na merytoryczne wypowiedzi.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.