~~Ceglastoczerwony Cypryśnik napisał(a):bo jest w pracy i obsługuje ludzi? Powiadasz że często jesteś... W rejestracji pojazdów? Myślę że wymyślasz. A może tam pracujesz to i często bywasz...Ktoś napisał: ~~Mlecznoróżowy Rącznik napisał(a):
A cóż im współczuć? One są ciągle nadęte . obrażone na klientów wysyłających i odbierających przesyłki. Na poczcie PRL się nie skończył. A skoro im źle na poczcie to może w wydziale komunikacji będzie im lepiej.Niech panie z Asnyka tam aplikują.
Chyba Sam masz problemy z komunikacją. Panie są fajne, często tam chodzę. Zawsze zamienię parę słów, pośmiejemy się. Podobnie w wydziale komunikacji. Miło i sympatycznie. Jeśli wchodzi nadęty petent, to po co kobiety mają się wysilać na uprzejmości.
~~żąpierpapę napisał(a): wymagając kultury osobistej należy ją samemu posiadać pani naczelnik....właśnie. W punkt..
~~Ceglastoczerwony Cypryśnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Mlecznoróżowy Rącznik napisał(a):
A cóż im współczuć? One są ciągle nadęte . obrażone na klientów wysyłających i odbierających przesyłki. Na poczcie PRL się nie skończył. A skoro im źle na poczcie to może w wydziale komunikacji będzie im lepiej.Niech panie z Asnyka tam aplikują.
Chyba Sam masz problemy z komunikacją. Panie są fajne, często tam chodzę. Zawsze zamienię parę słów, pośmiejemy się. Podobnie w wydziale komunikacji. Miło i sympatycznie. Jeśli wchodzi nadęty petent, to po co kobiety mają się wysilać na uprzejmości.
~~Alabastrowy Pustynnik napisał(a): To najgorsza fuch w Urzędzie. Wieczne kolejki i utyskiwania petentów na dziewczyny bogu ducha winne. Nędzna płaca . To tak jak na Poczcie na Asnyka. Współczuję tym dziewczynom.
~~Jarosław napisał(a):Ktoś napisał: ~~Alabastrowy Pustynnik napisał(a): To najgorsza fuch w Urzędzie. Wieczne kolejki i utyskiwania petentów na dziewczyny bogu ducha winne. Nędzna płaca . To tak jak na Poczcie na Asnyka. Współczuję tym dziewczynom.
Na poczcie to jest dopiero finansowy dyr. Dno.