Dziewczę jak widać przesiąknięte lewacką ideologią - jak mi się nie podoba, to nie słucham. A najlepiej zakazać wypowiedzi, które się im nie podobają. Na przykład skasować kanał na jutiubie, okrzyczeć, że to mowa nienawiści i wprowadzić cancel culture. Taka to lewacka demokracja - już mieliśmy to za komuny i teraz szybko wraca.

~~Ceglastoróżowy Wilec napisał(a): Dziewczę jak widać przesiąknięte lewacką ideologią - jak mi się nie podoba, to nie słucham. A najlepiej zakazać wypowiedzi, które się im nie podobają. Na przykład skasować kanał na jutiubie, okrzyczeć, że to mowa nienawiści i wprowadzić cancel culture. Taka to lewacka demokracja - już mieliśmy to za komuny i teraz szybko wraca.

Nie wiesz co piszesz

~~Ceglastoróżowy Wilec napisał(a): Dziewczę jak widać przesiąknięte lewacką ideologią - jak mi się nie podoba, to nie słucham. A najlepiej zakazać wypowiedzi, które się im nie podobają. Na przykład skasować kanał na jutiubie, okrzyczeć, że to mowa nienawiści i wprowadzić cancel culture. Taka to lewacka demokracja - już mieliśmy to za komuny i teraz szybko wraca.

10/10

W Bolesławcu też jest jeden
odważny , Dariusz Filistyński .
Nie chce słuchać Romana
i wyszedl .

Korwin jest ekscentrykiem, ale w większości spraw ma rację.

~~oprych napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Biała Hutujnia napisał(a): Nie chciał to wyszła. I co z tego? Na tym polega demokracja. Jakby została może by się czegoś dowiedziała.... Mi ukr nie przeszkadza. Nawet pomagam ale szanuje ludzi co mają inne zdanie.

Ale nie można mieć innego zdania niż oficjalna propaganda. To nie dobra jest

Ty onuca naucz się polskiego języka.

Ja nie mogę słuchać lewackiego pierdo.lenia - zrobicie o tym niusa?

Dziewczynka zachowała się adekwatnie do swojego okresu rozwojowego. Np jak przedszkolaki czegoś nie chcą to często zasłaniają oczy. A ona, że jest takim już większym dzieckiem (tylko ego każde jej myśleć, że jest już na tyle ważna by wypowiadać się o losach świata) jak nie może czegoś znieść to nie zasłania oczu tylko ucieka. Bo przecież potrafi już chodzić, a nawet i biegać.
A co do Pana Korwina. Po kiego grzyba udaje się na spotkania z nieznającymi życia i mającymi mleko pod nosem dziećmi. To, że zasnął to mnie nawet nie dziwi. Ile straszy człowiek jest wstanie wysłuchiwać takich bredni.