Szkoda komentarza dla takich przygłupów - podam przykład motocyklista uderzył w tył samochodu osobowego po pół godzinie przyjechało trzy wozy strażackie, dwa samochody policji i dwie karetki. Strażak każe właścicielowi pojazdu otworzyć klapę od silnika bo będzie odcinał / nie odkręcał / przewody elektryczne od akumulatora. Drugi przykład droga Bożejowice/Rakowice koło szkoły jadę rowerem słyszę od strony Kraszewic sygnał straży pożarnej. Zatrzymałem się ,a między czasie przyjechała straż z Bolesławca nakręciła koło szkoły i czeka na tą drugą straż. Po przyjezdzie wszyscy wysiedli i okazało się , że na jezdni / droga w przebudowie / , która jeszcze nie została zerwana / przed zakrętem w stronę Bolesławca / jest ledwo widoczny ślad oleju. Po debacie strażacy z Bolesławca odjechali ci ostatni zostali nie wiem jak to się skończyło bo zaczął deszcz padać i odjechałem. Kolejna akcja do statystyki nie wiem czy ochotnicy strażacy mają dodatkowo jakieś pieniądze z tego typu pseudo interwencji.