Z gospodarką leśną zetknąłem się w 1976r. Wszystkim ignorantim psełdo ekologom radzę zapoznać się z gospodarką leśną w krajach przewodnich Unii Europejskiej bo wszystkie opryski są z tych krajów sprowadzane, przez te postempowe kraje certyfikowane i używane. Nie ma w Polsce lasów pierwotnych. Albo gospodarka leśna jak w całej unii, albo pustynia spruchniałych zalesień. Jak to się dzieje we wszystkich starodrzewach Polski. I nie pomoże zaklinanie rzeczywistości psełdo hasłami ekologicznymi. Samorządy powpisywały tereny leśne do natury 2000 i biorą za to kasę. Lasy są Państwowe mają z tym same problemy. Okoliczni mieszkańcy chcieli by mieć rezerwat do dyspozycji za darmo a miliony złotych na utrzymanie rezerwatów to ma zapłacić jakieś wirtualne państwo. No bo gminy już wzięły kasę z UE za obszary leśne i rozdysponowały ale nie na ochronę lasów bo to państwowe. Mam 70 lat ale ci młodzi którzy żeeczywiście chcą cieszyć się ogólno dostępnymi lasami powinni stowarzyszyć się w celu naukowego i gospodarczego rozwoju przyszłości zaleślsień. Ze szczeglólną ostrożnością w stosunku do fundacji finansowanych przez lobby pprzemysłu drzewnego innych państw. Dopłaty rolnicze bieże rolnik nie gmmina. Za zalesienie też powinien właściciel llasu a nie gmina.
~~Dyniowy Wiąz napisał(a): Może syfu z Europy nie zwozcie to lady będą bezpieczne znuszczycir lasy żebyśmy nie mogli przeżyć.