Uczęszczałem do jednej klasy w ZSE z tym panem i od początku wiedziałem że ten pan ma potencjał

Uczęszczałam na zajęcia Boksu w Bolesławcu, tam gdzie szkolił się nasz kolega Piotrek, widziałam jego sparingi z innymi pięściarzami i już wtedy było wiadomo, że Piotrek osiągnie wiele w tym sporcie. Miło by było po tylu latach móc mu kibicować podczas jego ważnego wydarzenia ! Powodzenia Piotrek :) !

Lata temu miałem okazje trenować z Piotrkiem w jednym klubie pod okiem trenerów Tomczyków, zaangażowanie w ćwiczenia i skupienie Piotrka było kwestią rzucającą się w oczy od pierwszych treningów, Piotrek trenował najszybciej, najdokładniej, najciężej- każdy kto miał styczność z Piotrkiem na sali „elektrona” ten wie, z jakim zapałem przygotowywał się do treningów i jak bardzo był oddany tej pięknej dyscyplinie, jaką jest- boks. Zawsze z wielkim podziwem i respektem obserwowałem, jak Piotrek przelewa pot i krew na treningach, dlatego z wielką chęcią obejrzałbym dzieło końcowe w postaci zawodowej walki na gali bokserskiej w Zgorzelcu, a bilety od głównego bohatera artykułu sprawiłyby mi wielką przyjemność. Trzymam kciuki i powodzenia!

. tu kom z zalogowanego

Pn prawdopodobnie poszedł do armii aby mieć warunki do treningu i co miesiąc wypłatę.
Młody idzie na zawodowstwo. Musi wybrać jedną pracę. Bo chyba wojsko nie dopuszcza aby ich pracownik brał tam wypłate a poswięcał się robocie w cywilu.

Byłaby to świetna odskocznia od całego tygodnia nauki syna a tata miałby okazję spędzić czas z synem po mesku

https://ukrtvir.com.ua/

Ten pan pracę w wojsku traktuje poważnie, z zaangażowaniem i obowiązkowością, jakiej każdemu życzyć. Trenuje codziennie po pracy, a gdy zachodzi potrzeba również przed pracą. Dzień zaczyna o 5 rano, kończy o 22- piszę o dniu absolutnej aktywności wypełnionej pracą, treningami i nauką.
Jeśli zazdrościsz mu wynagrodzenia z tytułu wykonywanej pracy zrób to samo co robi Piotr i spróbuj dotrzymać mu kroku. Tylko bądź tak rzetelny w przedsięwzięciu, jak rzetelny jest Piotrek.