~~Kazik napisał(a): Ile to razy przy cofaniu z parkingów przy sklepach wykonując manewr wyjazdu musiałem hamować bo ludzie ci nie ustąpią podchodzą pod same koła tak jak by specjalnie bo to ty musisz poczekać.
~~Ja napisał(a): Inteligenci- facet stał przy swoim samochodzie i na dodatku nie sam . Miał prawo. Natomiast niedzielny kierowca mógł cofnąć tak by nie jechać 5 Cm od zaparkowanych aut , mógł łaskawie zauważyć dwie postaci bo nie miały 30cm w kapeluszu i na końcu - mógł cofnąć z przepisową prędkością a nie jak dureń na łeb na szyję . Zwłaszcza że po potrąceniu zatrzymał się na sąsiednim aucie . Przy prędkości cofania 5 lub 10km/h nie byłoby uszkodzeń. I dzięki Bogu że nie stało tam dziecko (kiedy rodzic np wyciąga zakupy) bo byłby trup
~~Kawowy Bambus napisał(a): parking ,miejsce do parkowania
a,nie szwendania się pieszego