~~Podleśniczy napisał(a): To się nazywa gospodarka leśna, wycinamy ale też sadzimy.

Po za tym korzenie doroslych drzew utszymujom poziom wod gruntowych niszczycie calom infrastukre sciolke itd mozna wymieniac bez konca o czym ty nie masz pojecia daunie wazne abys 10 mial na koncie pieniadze obys ktoregos dnia obudzil sie na pustyni i o WODE BLAGAL GLUPKU

~~olkooo napisał(a): Rozumiem, że ten koleś nie ma nic drewnianego w domu..... No i ta konstytucja, wiadomo każdy niepełnosprawny wozi konstytucję w wózku :D

po twoim wpisie widać że w głowie pusto aż dudni!

zgodnie z prawem bo kaczory je tak ustaliły, wycinka lasów jest na skale całego kraju robiona rabunkowo i eksportu

~~Podleśniczy napisał(a): To się nazywa gospodarka leśna, wycinamy ale też sadzimy.

Może tak pojechać i zobaczyć czasami przy drodze już widać pustkę ale ostatnio tną w środku za pasem zakrywającym te spustoszenia

~~Złocistorudy Chaber napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Renia napisał(a): Chcieliście PiS to macie , to wasze 800 plus się tnie, oni mają w nosie ekologię liczy się koryto i kasa .

Ala pacan, przytulasz dodatkową kasę od tego niedobrego PiS-u, ale gryziesz po nogawkach. Cynizm do potęgi entej. Poczekaj, może tfuski Ci zrobią dobrze, jak robili to wcześniej - wyprzedawali większość dobra Polski i wtedy Ci pasowało?

Pacana to widzisz w lustrze!
Ten świadomy człowiek dba o dobrostan nas wszystkich.
To jest zbyt zawiłe dla ciebie .

Ile czasu rośnie drzewo zanim się je ścina? Zdaje się że około 80 lat. A wiec przy racjonalnej gospodarce leśnej w ciągu 8 lat powinno być wycięte około 10% lasów. Może zanim zacznie się protestować, warto by było sprawdzić w planach w nadleśnictwie ile faktycznie w tym czasie wycięto. Bo takie "byłem, widziałem", abo "pustynia" to emocjonalne pierdy. A tu trzeba najpierw podejść racjonalnie, przeanalizować dane, i dopiero mówić o dobrze zdiagnozowanym problemie.
I jeszcze jedno. Bory Dolnośląskie to nie rezerwat. To przedsiębiorstwo leśne. Rolnikowi nikt nie płacze, gdy ten zbiera plon. Leśnikiem nie zostaje się po dwudniowym kursie. Trzeba skończyć odpowiednie szkoły. Już raz niedawno związano leśnikom ręce, gdy chcieli ratować puszczę dokonując wycinki porażonych drzew. Skończyło się porażeniem i obumarciem wielokrotnie większej ich ilości. Dajmy leśnikom wykonywać ich robotę. A jeśli mamy jakieś wątpliwości, zajrzyjmy do planów, czy gospodarka jest racjonalna, czy nie. A nie dyktujmy im co im wolno ciąć, a czego nie.
Ktoś tu napisał że tysiące młodych sadzonek są mniej warte niż jedno duże drzewo. Może i tak, jeśli patrzeć tylko na tu i teraz. Ale jeśli spojrzymy na perspektywę np za 20 lat, to z tych sadzonek zrobi się już całkiem spory las, a to jedno drzewo dalej będzie tylko jednym drzewem, w dodatku starszym i bardziej podatnym na choroby. Leśnicy o tym wiedzą, my niekoniecznie.
A ten młody człowiek na wózku, skoro ma tyle wolnego czasu i energii, to może trochę by poczytał na temat lasów. Bo póki co to widzę kolejną "Gretę" bez szkół, za to z wielkimi aspiracjami do "zbawiania świata".

Gospodarkę rabunkową lasów dobrze widać na zdjęciach satelitarnych.
To co widać z drogi to tylko niewielki ułamek spustoszeń jakie porobili ci tzw "lesnicy".
W takim tempie to za 10 lat zostanie goła ziemia.
I większość drewna do Niemca. Całe pociągi.
To jest nasze wspólne dobro a oni to rozkradają.